
Ubiegłotygodniowe zdarzenie ze Szwajcarii okazało się szczególnie poważną przestrogą przed uderzeniami w wiadukty. Ramię żurawia hydraulicznego przewróciło bowiem ciężarówkę i spowodowało zdarzenie z samochodem osobowym.
Wszystko wydarzyło się w czwartkowe popołudnie, w szwajcarskiej miejscowości Neuenhof, na lokalnej ulicy poprowadzonej pod autostradą A1. Mercedes-Benz SK wjechał pod tę przeprawę z rozłożonym ramieniem hydraulicznym i zahaczył nim o boczną stronę autostradowego wiaduktu. W związku z faktem, że autostrada krzyżowała się z ulicą pod ukosem, to uderzenie przewróciło całą ciężarówkę na lewą stronę, wprost na nadjeżdżające z naprzeciwka BMW serii 5.
Na szczęście kolizja miała miejsce przy minimalnych prędkościach. 60-latek kierujący ciężarówką nie doznał więc żadnych obrażeń, nic nie stało się też dziecku podróżującemu na tylnej kanapie BMW. Kierowca i pasażer samochodu osobowego zostali tylko lekko ranni.
W badanie okoliczności zdarzenia zaangażowała się nie tylko policja, ale także prokuratura. To oznacza, że wszystko prawdopodobnie będzie miało swój finał w sądzie. Ponadto podjęto już decyzję o tymczasowym zatrzymaniu uprawnień kierowcy ciężarówki.