Jeszcze kilka lat temu Mercedes-Benz Zetros przechodził w zupełne zapomnienie. Klasycznie wyglądająca ciężarówka nigdy nie doczekała się bowiem cywilnej wersji Euro 6, a zamówienia wojskowe należały do rzadkości. Dzisiaj armijne wydatki szybko jednak rosną, wojsko zwraca się w stronę coraz cięższych ciężarówek, a popyt na Zetrosy przeżywa przy tym renesans.
Specjalistyczny dział niemieckiego producenta, znany pod nazwą Mercedes-Benz Special Trucks, postanowił dostosować Zetrosa do rosnącego zapotrzebowania na czteroosiowe podwozia. Do dotychczasowej oferty, obejmującej dwu- i trzyosiowe konfiguracje, dołącza więc teraz wariant czteroosiowy, pracujący w układzie 8×8. Dwie przednie osie są w nim skrętne, a ładowność ma wynosić aż 25 ton, przy zachowaniu bardzo wysokiej dzielności terenowej.
Drugą nowością w ofercie Zetrosa ma być zwiększona dostępność z opancerzonymi kabinami, odpornymi na ostrzał oraz wybuchy min. Dotychczas nadwozia tego typu montowano poza główną fabryką, na specjalne zamówienie, co wiązało się z wyższą ceną oraz wydłużonym okresem oczekiwania. Od przyszłego roku opancerzone kabiny będą natomiast montowane bezpośrednio w fabryce, niezależnie od ilości zamówionych egzemplarzy.
Od strony technicznej Zetros 8×8 ma występować z tylko jednym silnikiem, mianowicie 12,8-litrową, rzędową jednostką typu OM 460. Oferuje ona moc do 510 KM i rozwija maksymalnie 2300 Nm momentu obrotowego. Dodam, że to zupełnie inny silnik niż w cywilnych Actrosach, w Europie znany głównie w autokarów, a ponadto szeroko stosowany w Brazylii (o czym pisałem tutaj).
Zetrosy z układem 8×8 oraz z fabrycznym opancerzeniem będą dostarczane od 2025 roku. Ich pierwszym użytkownikiem będzie armia kanadyjska, która złożyła już zamówienie na ponad 1500 egzemplarzy. A przy okazji przypomnę, że już wkrótce większa ilość wojskowych Zetrosów pojawi się w Polskich Siłach Zbrojnych. Będzie to 109 ciągników siodłowych do transportu czołgów, z napędem w układzie 6×6 oraz zwykłymi kabinami bez opancerzenia (więcej na ich temat tutaj).
