Koncern Daimler prowadzi dokładną weryfikację wszystkich swoich pracowników pod względem kontaktu z organizacjami terrorystycznymi. Pod lupą znalazło się jakieś 280 tys. osób, które odpowiadają między innymi za produkcję ciężarowych i dostawczych Mercedesów. Niemiecki Der Spiegel dotarł do informacji, że wielka weryfikacja rozpoczęła się 1 grudnia ubiegłego roku.
Cała sprawa ma oczywiście związek z nagłym przybieranie na sile islamskich organizacji terrorystycznych. Chodzi tutaj przede wszystkim o ISIS, który próbuje zbudować na Bliskim Wschodzie własne państwo, a także masowo werbuje swoich żołnierzy wśród mieszkańców Europy. Takie kraje jak m.in. Niemcy, Belgia, Francja czy Wielka Brytania mają ogromny problem ze obywatelami o pozaeuropejskim pochodzeniu, którzy z europejskimi paszportami opuścili teraz Unię Europejską i walczą w terrorystycznych szeregach. W tej sytuacji trudno się więc dziwić, że Daimler obawia się obecności takich osób także na swoich listach płac.
Weryfikacja pracowników firmy odbywa się poprzez sprawdzanie ich ewentualnej obecności na czarnych listach przygotowanych przez Unię Europejską oraz Stany Zjednoczone. Kto zostanie znaleziony na takiej liście, może spodziewać się zakończenia współpracy z Daimlerem, a w razie potrzeby także wydania odpowiednim władzom. Podobna weryfikacja ma mieć teraz miejsce także przy przyjmowaniu wszystkich nowych pracowników do firmy. Daimler podkreśla, że wszystkie opisywane powyżej czynności pozostają w pełni zgodne z europejskim i amerykańskim prawem.
Źródło: Het Financieele Dagblad
