Mercedes-Benz Arocs w policyjnym przebraniu – nowa armatka z Holandii

Holenderska policja zaprezentowała swój nowy nabytek, w postaci ciężkiej, trzyosiowej armatki wodnej. Na pierwszy rzut oka pojazd ten nie przypomina żadnego z cywilnych pojazdów, ale w rzeczywistości mamy tutaj do czynienia z mocno zmodyfikowaną ciężarówką.

To pierwsza z sześciu armatek wodnych, które policja zamówiła w holenderskiej firmie zabudowującej Ziegler Brandweertechniek. Bazą jej konstrukcji jest Mercedes-Benz Arocs 3343, wyposażony w 33-tonowe podwozie o układzie 6×6, a także 10,7-litrowy silnik o mocy 428 KM. Stąd też wzięły się takie detale, jak typowe dla Mercedesa klamki, czy zespolone reflektory, przeniesione wprost z modelu Arocs.

Czterodrzwiowa, opancerzona kabina oferuje miejsce dla kierowcy oraz czterech innych członków załogi. Wśród cech szczególnych ma też składane stopnie wejściowe, osłony na szyby, a także rozbudowany system monitoringu ze specjalnie zabezpieczonymi kamerami. Dzięki temu, podobnie jak w cywilnych Mercedesach, można było zrezygnować z klasycznych lusterek. Poza tym warto zwrócić uwagę na pochyły zderzak przedni, który w rzeczywistości okazuje się niewielkim, opuszczanym pługiem, przeznaczonym do usuwania przeszkód.

Tylne nadwozie kryje pompę wody o wydajności 2500l/min, a także zbiornik na wodę. Pojemności tego ostatniego niestety nie podano publicznie. Znajduje się tam także osobny silnik spalinowy niemieckiej marki Deutz, odpowiedzialny za niezależne zasilanie dla pompy. Jest to czterocylindrowa jednostka o pojemności 4,1 litra, rozwijająca moc maksymalną 154 KM. Zwieńczeniem układu wodnego są natomiast dwa działka, umieszczony na przednich narożnikach dachu kabiny.