Gdy sezon wakacyjny trwa w najlepsze, a wielu z Was może czytać ten artykuł na plaży, firma zabudowująca Carrosseriefabriek Heiwo pochwaliła się typowo letnim projektem. Jest to ciężarówka przeznaczona właśnie do plażowej dystrybucji, w tym przede wszystkim do transportu zimnego piwa.
Omawiany pojazd trafił do firmy Simon Loos, będącej jednym z największych przewoźników dystrybucyjnych w Niderlandach. Inaczej jednak niż większość firmowej floty, nowy Mercedes nie będzie wykonywał zwykłej pracy w miastach. Zamiast tego ciężarówka dowiezie dostawy do barów i restauracji, które działają bezpośrednio na morskich plażach. To oznacza pokonywanie bardzo stromych podjazdów oraz wyjeżdżanie wprost na piasek.
Bazą jest Mercedes-Benz Arocs w konfiguracji 1940AK. Wyposażono go w 10,7-litrowy silnik o mocy 400 KM, napęd na cztery koła, podwozie o zwiększonym prześwicie oraz pojedyncze opony obu osi, podpięte pod system centralnego sterowania ciśnieniem. To ostatnie rozwiązanie pozwala upuścić powietrza na czas przejazdu po plaży, unikając tym samym zakopania w grząskim terenie. Poza tym zastosowano oświetlenie dalekosiężne, w postaci belki LED na dachu. Umożliwia ono wykonywanie nocnych dostaw, gdy na plaży nie będzie turystów.
Ciekawostką jest nawet zabudowa pojazdu, z lewymi drzwiami łamanymi na dwie części. Stworzyło to coś w rodzaju trzecich, środkowych drzwi, które da się otwierać i zamykać bez uprzedniego opuszczenia windy. To rozwiązanie też związane jest z plażową specyfiką. Wiele barów umieszczono bowiem na palach, znacznie powyżej linii gruntu. Kierowca nie opuszcza więc wówczas windy, zamiast tego używając jej w formie podestu.
A ile to wszystko może ważyć? Niestety, tak przygotowany pojazd okazuje się wyjątkowo ciężki. Wraz z całym swoim specjalistycznym wyposażeniem, agregatem chłodniczym marki Carrier oraz zabudową izotermiczną o specjalnie pogrubionych ścianach, gotowy do pracy Arocs ma 12,75 tony masy własnej. To pozostawia na ładunek nieco powyżej 5 ton.
Praca ciężarówki z praktyce:
