Będę szczery – obrazy należą do dzieł sztuki, które zupełnie, ale to zupełnie do mnie nie trafiają, niezależnie od stylu, epoki, czy też tematyki. Naprawdę ładne zdjęcie to już jednak coś innego. Na przykład takie fotografie, które wykonał Freddy Fabris i które w mistrzowski sposób wykorzystują grę światła, a do tego są po prostu pomysłowe. Pan Fabris postanowił bowiem fotografować mechaników samochodowych w sposób, który znamy właśnie z klasyków malarstwa. Efekt końcowy jest genialny!
Inspiracja: „Ostatnia Wieczerza”, Leonardo da Vinci
Inspiracja: „Stworzenia Adama”, Michał Anioł
Inspiracja: „Lekcja anatomii doktora Tulpa”, Rembrandt
A na koniec kilka portretów:
Tato, dziękuję!