„Martwe Porty” – nowa forma protestów we Francji, mogąca zagrażać przewoźnikom

Francuskie związki zawodowe mają nowy pomysł na protesty przeciwko reformie emerytalnej. Zamiast blokować drogi i miasta, zamierzają zablokować porty. Stąd też nazwa całej operacji, mianowicie „Martwe Porty”.

Pierwsze blokady tego typu miały miejsce już wczoraj. Przeprowadzono je w portach Le Havre, Rouen, Nantes-Saint-Nazaire, La Rochelle and Marseille. Za wszystko odpowiadali związkowcy pracujący na nabrzeżach. W momencie, gdy odeszli oni od pracy, statki po prostu przestały być obsługiwane.

Na przyszły tydzień zapowiadane są kolejne protesty o podobnym charakterze. Co też ważne, te same związki zawodowe obecne są także w Calais oraz Dunkierce. Niewykluczone więc, że akcja przeniesie się nad kanał La Manche, paraliżując połączenia promowe z Wielką Brytanią.

Przy okazji przypomnę, że to już 43. dzień francuskich protestów przeciwko zmianom dotyczącym emerytur. Dotychczas związki zawodowe wstrzymywały już działanie komunikacji publicznej, blokowały dostawy paliw oraz uniemożliwiały ruch ciężarówek.