Mandat za weekend w kabinie we Francji – 4 tys. euro kary dla przewoźnika pochodzącego z Rumunii

rumunia_firma_duncaFrancuzi naprawdę na poważnie zabrali się do wystawiania mandatów za odbieranie 45-godzinnej przerwy na parkingu zamiast w hotelu, czy też po prostu w domu. W połowie lutego (TUTAJ) pisałem o wystawieniu takich mandatów dwójce Hiszpanów, natomiast teraz holenderski związek zawodowy FNV poinformował o kolejnej karze, tym razem wyliczonej na aż 4 tys. euro. Kara ta powędrowała do przewoźnika z Rumunii, a konkretnie do firmy Dunca Expeditii, która zarządza na co dzień flotą nawet 800 ciężarówek, głównie marki Iveco.

Przypomnijmy, że spędzanie popularnego „weekend” w kabinie jest w Francji zakazane krajowymi przepisami od początku lata ubiegłego roku. W przypadku przewinień szczególnie rażących lub też po prostu powtarzających się, tamtejsze służby mogą wystawić firmie mandat na maksymalnie 30 tys. euro, a także wysłać jej właściciela lub osobę odpowiedzialną za planowanie pracy danego kierowcy na rok do więzienia. Podobny zakaz wprowadzono w ubiegłym roku także do belgijskich przepisów, a informacje coraz częstszych o karach nakładanych z jego tytułu prezentowałem TUTAJ.