Mandat za brak „urlopówki” po raz kolejny po 2 marca – tym razem 2000 euro kary wystawili Hiszpanie

hiszpania_policja_drogowa

1500 euro za brak „urlopówki”, pomimo zniesienia konieczności ich stosowania – przestroga z Francji! – w tym artykule ostrzegałem, że choć od 2 marca posiadanie przy sobie „urlopówek” nie jest już w większości przypadków wymagane, to kary za ich brak nadal są wypisywane. Trzeba tutaj jednak zaznaczyć, był to tekst jeszcze z pierwszej połowy marca, więc można było po prostu uznać, że francuscy funkcjonariusze nie zdążyli się doedukować na czas. Raczej trudno natomiast o takie wytłumaczenie w przypadku hiszpańskich służb kontrolnych, które mandat za brak „urlopówki” wypisały na początku tego tygodnia!

Jak podaje organizacja „Transport in Nood”, mandat otrzymała podwójna załoga holenderskiej ciężarówki. Co prawda jej członkowie wpisali informacje o innych czynnościach do tachografu i tym samym spełnili obowiązujące od 2 marca wymagania, lecz dla Hiszpanów było to niewystarczające. Wypisali oni dwóm kierowcom mandaty na łącznie 2002 euro, dodatkowo próbując przekonać ich do zamknięcia sobie drogi do odwołania. Holendrzy otrzymali wybór – mogli przyjąć pełne mandaty i tym samym zachować pełne prawa lub też otrzymać 30 proc. zniżkę, w przypadku której o odwołaniu nie byłoby już jednak mowy. Ostatecznie kierowcy wykazali się zdrowym rozsądkiem, wybrali mandaty w pełnej wysokości i sprawa może teraz trafić do sądu. Hiszpanom bardzo się to zresztą nie spodobało, na co wskazuje fakt, że wydłużyli oni kontrolę drogową do aż pięć i pół godziny!

Podsumowując, po raz kolejny apeluję – nawet jeśli wpiszecie wszystko w tachograf, zadbajcie też o „urlopówkę”, zwłaszcza w przypadku wycieczki na daleki, dziki Zachód.