MAN-y z fabrycznym wyposażeniem na bardzo długie trasy, czyli kabina z kuchenką wczoraj i dziś

Polecam też starszy tekst na podobny temat:

Domowo wyposażone kabiny na najdłuższe trasy – pół wieku temu się przyjęły, dzisiaj nie są już potrzebne?

MAN Truck Modification to marka, pod którą otrzymamy między innymi fabryczne akcesoria dla ciężarówek marki MAN. Jest wśród nich na przykład bardzo ciekawy zestaw do zagospodarowania wnętrza, zastępujący górne łóżko. Oferuje on trzy pokaźne schowki, składane miejsce na telewizor, ledowe oświetlenie oraz leżak pozwalający oglądać filmy w pozycji półleżącej. Wszystko można też wzbogacić o mikrofalówkę, ekspres do kawy, czy po prostu gniazdko z prądem 230V.

Niemiecki producent stara się szeroko promować to praktyczne rozwiązanie. Dla przykładu, powyżej widzicie reklamę MAN Truck Modification, prezentującą właśnie zestaw wewnętrznych dodatków. Wymienione powyżej wyposażenie trafiło też na pokład limitowanej wersji „Lion Pro”, szerzej opisywanej przeze mnie tutaj. Ponadto samochód z takim wyposażenie prezentowany był na targach IAA 2018 w Hanowerze, na przykładzie modelu TGX 18.640. A tak wygląda to w praktyce:

Z punktu widzenia kierowców, promowanie takich rozwiązań jest rzeczą jak najbardziej słuszną. Co jednak ciekawe, nie można powiedzieć, że jest to jakakolwiek nowość. Wręcz przeciwnie, specjalne, długodystansowe wyposażenie dla kabin było niegdyś rzeczą całkiem popularną. Z jakiegoś jednak powodu projekty te porzucono na kolejne kilkadziesiąt lat…

Po raz kolejny odwołam się tutaj do targów IAA 2018 w Hanowerze. Poza wystawą najnowszych pojazdów, przygotowano tam także halę z ciężarówkami zabytkowymi. Był wśród nich egzemplarz MAN-a F8, na moje oko pochodzący z lat 70-tych. Konkretnie był to ciągnik siodłowy 15.240, natomiast co wyróżniało go najbardziej, to zagospodarowanie części sypialnej.

Krótka przerwa na zdjęcia. Niestety, ciężarówka była zamknięta, więc fotografie musiałem wykonać przez szybę. Niemniej coś tam widać 😉

Po pierwsze, kabina była wyjątkowo wysoka i w swoim czasie musiała wyróżniać się na drogach. Trzeba bowiem pamiętać, że pierwsze Volvo F12 Globetrotter pokazano dopiero w 1979 roku, a DAF 2800/3300/3600 Space Cab zadebiutował dopiero pięć lat później. Trzeba też podkreślić, że oficjalna oferta MAN-a F8 nie wspominała o aż tak wysokiej kabinie. Można się więc domyślać, że opisywany pojazd wykonano na specjalne zamówienie lub też podwyższenie dachu pochodziło od zewnętrznego, niezależnego dostawcy.

Druga sprawa to natomiast wyposażenie tej szoferki. Poza obecnością górnego łóżka i dodatkowych schowków nad szybą, w pełni zabudowano przestrzeń za fotelami oraz na tunelu silnika. Można się domyślać, że wyposażenie to kryło nie tylko przestrzeń na bagaże, ale też takie elementy, jak kuchenka gazowa, lodówka, czy nawet zlew. W latach 70-tych i wczesnych 80-tych rozwiązania tego typu cieszyły się pewną popularnością. W przypadku MAN-a F8 oferowano je nawet fabrycznie, podobnie jak teraz zaczęto to robić z modelem TGX.

Ciężko mi powiedzieć, czy wyposażenie egzemplarza z targów było fabrycznym. Najprawdopodobniej i tutaj mamy do czynienia z akcesoriami od niezależnego dostawcy. Żeby jednak zobaczyć, co wszystkie te skrzynie mogły kryć w praktyce, przyjrzymy się teraz oryginalnemu folderowi reklamowemu marki MAN, pochodzącemu z przełomu lat 70-tych i 80-tych.

Ów folder reklamuje model F8 w fabrycznej wersji do transportu długodystansowego, w tym przede wszystkim przewozów na Bliski Wschód. Okazuje się przy tym, że zabudowa umieszczona na tunelu silnika mogła mieścić dwupalnikową kuchenkę oraz zlew. Ten ostatni podłączony był do 10-litrowych zbiorników na czystą i brudną wodę. Co też ważne, fotel pasażera był obracany, dzięki czemu można było usiąść przodem do kuchenki. Za fotelem kierowcy znajdowała się natomiast lodówka, która w wersji fabrycznej miała całkiem niezłe 40 litrów pojemności. Ba, MAN pomyślał nawet o oryginalnej pościeli, którą montowano do tylnej ściany przy pomocy dwóch pasów.

Poniżej zamieszczam zdjęcia z omawianego folderu. Widać na nich ciężarówkę z niskim dachem, gdyż – jak wspomniałem – wysoki dach nie był prezentowany w oficjalnej ofercie.