W holenderskiej miejscowości Enschede doszło dzisiaj do wypadku, którego skutki śmiało można określić przerażającym zaskoczeniem. MAN TGX z firmy Heisterkamp wjechał w słup z drogowym oznakowaniem, co na pierwszy rzut oka wyglądało niezbyt groźnie. Pech jednak chciał, że jedna z tablic z kierunkami ruchu wbiła się do kabiny, akurat po lewej stronie, na wysokość oparcia fotela. Kierowca został w związku z tym poważnie ranny, służby ratunkowe znalazły go za kierownicą nieprzytomnego i odwiozły do szpitala. Jest stan oraz narodowość, pozostają nieznane, podobnie jak przyczyna uderzenia w słup. Miejmy nadzieję, że ranny szybko dojdzie do siebie!
Oto fotografia z miejsca zdarzenia. Widać między innymi dziurę, którą znak wybił w szybie:
Vrachtwagenchauffeur zwaargewond bij ernstig ongeluk in Enschede https://t.co/eGaeuNGJ0a #rtvoost pic.twitter.com/uSzhIQN5Zj
— RTV Oost nieuws (@rtvoost) listopad 24, 2015