MAN TGX może otrzymać 16-litrowe silniki V8, produkowane przez firmę Scania – do takiej nieoficjalnej informacji dotarła renomowana holenderska strona „Iepieleaks.nl”. Ośmiocylindrowe jednostki miałyby napędzać MAN-y w najcięższych wersjach, przeznaczonych do transportu ponadnormatywnego.
W chwili obecnej najmocniejsze silniki z oferty MAN-a mają 640 KM. Są to rzędowe motory o oznaczeniu D38, liczące 15,2 litra pojemności. Trzeba jednak pamiętać, że MAN jest producentem szczególnie lubianym przez firmy przewożące ładunki ponadgabarytowe. Tym samym na pewno nie zabrakłoby chętnych na warianty mocniejsze niż 640 KM. A że MAN i Scania mają od niedawna wspólnego właściciela – koncern Volkswagen – Szwedzi mieliby dostarczyć Niemcom swoje jednostki ośmiocylindrowe, o mocy do 730 KM. Choć podkreślam, nie jest to informacja ani oficjalna, ani potwierdzona.
Przy okazji przypomnę też silnik D15, mający zaledwie 9 litrów pojemności i szerzej opisywany przeze mnie tutaj. Jednostka ta może być kolejną nowością w rodzinie TGS/TGX, przeznaczoną do pracy z lżejszymi ładunkami. W chwili obecnej silnik D15 pracuje już w manowskich autobusach, a przy okazji nadchodzącej modernizacji powinien trafić także do ciężarówek.
A kiedy premiera? Zmodernizowane MAN-y TGS oraz TGX najprawdopodobniej zostaną pokazane przy okazji wrześniowych targów IAA 2018 w Hanowerze.