Ciężarówkę, której się teraz przyjrzymy, można określić najsilniejszym ciągnikiem w całych Niemczech. Nie wynika to jednak z jego mocy, gdyż tę konkurenci potrafią zaoferować wyższą. Zamiast tego zasadnicze znaczenie mają parametry tonażowe.
Opisywany MAN TGX 41.640 trafił w ostatnim czasie do niemieckiej firmy Viktor Baumann. Skonfigurowano go jako czteroosiowy ciągnik balastowy z napędem 8×6/4. Za napęd odpowiada sześciocylindrowy, 15,2-litrowy silnik D38, rozwijający 640 KM oraz 3000 Nm.
Za przekazanie napędu odpowiada zautomatyzowana skrzynia biegów typu TipMatic. Zatrzymaniem ponadnormatywnych transportów zajmie się zaś wyjątkowo mocny hamulec silnikowy oraz dodatkowy interder. Siła hamowania tych systemów wynosi odpowiednio 630 oraz 980 kW.
Z czego natomiast wynika bycie najsilniejszym w Niemczech? Tutaj przechodzimy do parametrów tonażowych. Zgodnie z nimi, opisywany TGX może pracować w zestawach o masie całkowitej do 1002 ton. To oficjalnie najwyższy wynik, z jakim spotkamy się w całej niemieckiej branży.
W przypadku pojedynczej pracy, ciężarówka może ciągnąć 500 ton. W parze z drugim ciągnikiem balastowym, pełniącym rolę pchacza, parametr ten rośnie do 750 ton. Łączna masa ładunku, platformy, obu ciągników i ich balastów może zaś wynieść właśnie rekordowe 1002 tony.
By wszystko to było możliwe, ciężarówka przeszła kilka modyfikacji w wyspecjalizowanej w „gabarytach” firmie Toni Maurer. Dla przykładu, w stosunku do balastowych, czteroosiowych TGX-ów spotykanych na co dzień, opisywany egzemplarz ma dłuższy rozstaw osi. Został on powiększony o 25 centymetrów.
Przód pojazdu został też zawieszony o 19 centymetrów wyżej, co widać już na pierwszy rzut oka. Podwozie jest też po prostu wzmocnione, a hydrauliczne przednie zawieszenie otrzymało system poziomowania opracowany specjalnie dla tego konkretnego egzemplarza.
