Papieska choinka, stojąca na Placu Świętego Piotra, każdego roku przyciąga do Watykanu tysiące turystów. Cała ta atrakcja nie byłaby natomiast możliwa, gdyby nie specjalistyczne transporty, wykonywane oczywiście z udziałem ciężarówek. Spójrzmy więc czym watykańskie drzewo przywieziono w tym roku, w ramach operacji przeprowadzonej na początku grudnia.
Tegoroczne Boże Narodzenie postanowiono uświetnić 29-metrową jodłą, pochodzącą z miejscowości Ledro na północy Włoch, znad jeziora Garda. Stamtąd na Plac Świętego Piotra trzeba było pokonać około 650 kilometrów, a zlecenie na wykonanie tego przewozu otrzymała włoska firma transportowa Santoni. Zaprzęgła ona do pracy ciągnik siodłowy MAN TGS oraz rozciąganą naczepę na trzech osiach skrętnych, tworząc zestaw o łącznej długości 34 metrów. Szerokość drzewa ograniczono na czas transportu do 3,5 metra, dzięki zastosowaniu specjalnych siatek naciągających gałęzie.
MAN TGS okazał się praktycznie nowym, trzyosiowym ciągnikiem z dodatkową osią pchaną, noszącym oznaczenie boczne 26.540. Pojazd ten otrzymał wąską kabinę z podwyższoną częścią sypialną, a także różnorodne przygotowanie do transportu specjalistycznego. To między innymi rozbudowana instalacja hydrauliczna włoskiej marki Alpi Gru, siodło o regulowanym położeniu, dwa mocowania do lin wyprowadzone z przedniego zderzaka, retarder a także ostrzegawcze oświetlenie.
Dłuższe wyjaśnienie należy się kwestii mocowej. Otóż przez ostatnie kilka lat cyfry „540” na oznaczeniu bocznym wskazywały na 540-konny wariant większego, 15,2-litrowego silnika typu D38. Kilka miesięcy temu, bez żadnego większego rozgłosu, do oferty trafiła też jednak mniejsza „540-tka”, będą 540-konną odmianą 12,4-litrowego silnika D26. I to właśnie taką jednostkę znajdziemy w prezentowanym egzemplarzu. Jest ona ofertą o tyle specyficzna, że D26 540 rozwija tylko 2650 Nm maksymalnego momentu obrotowego – o 50 Nm mniej niż D38 540, a przy tym dokładnie tyle samo co popularne D26 520. To pozwala się spodziewać, że D26 540 pokaże swoje zalety przede wszystkim w górnej partii obrotomierza. Poza tym D26 540 będzie miało bardzo krótkiej życie, już w przyszłym roku mając zostać zastąpionym przez nową jednostkę D30, wspólną ze Scanią oraz Internatonalem.
Na koniec przypomnę, że w 2017 roku choinka dla Watykanu jechała z Polski, będąc wiezionym przez polskiego przewoźnika. Zajęła się tym firma Ol-Trans spod Bydgoszczy, o czym pisałem w następującym artykule: Polski przewoźnik zawiózł papieżowi choinkę – 25-metrowe drzewko miało do przejechania 2650 km. Kilka tygodni temu głośno było też o transporcie choinki do Białego Domu, który wyróżnił się udziałem prawdziwych weteranów transportu. Więcej na ten temat: Podwójna załoga z doświadczeniem 16 mln km – trasa z prezydencką choinką