Węższe i nisko zawieszone kabiny, takie jak nadwozie MAN-a TGS, niezwykle rzadko poddawane są tuningowi. W końcu zwykle jest to sprzęt konfigurowany z myślą o bardzo niskiej masie własnej lub o typowo lokalnej pracy. Dlatego za podwójną ciekawostkę można uznać egzemplarz, który wyjechał ostatnio z holenderskiego warsztatu Special Interior Truck Upholstery.
Prezentowana ciężarówka ma przeznaczenie wyprawowe, więc jej zabudowa otrzymała typowo mieszkalny charakter. Niemniej bazowe podwozie postawiono zamówić z kabiną sypialną, wyposażoną nawet w podwyższenie dachu. Zachowano też zagospodarowanie wnętrza z oryginalnej ciężarówki, a więc mamy tutaj tylko dwa fotele, za którymi znajduje się łóżko wraz z lodówką oraz schowkami. Dlatego modyfikacje mogły przybrać taki sam charakter, jak w projektach realizowanych na bazie dalekobieżnych pojazdów zarobkowych.
W części sypialnej postawiono na miękką alcantarę. Objęła ona wszystkie ściany, materac, dodatkowe schowki, a nawet wystającą część podstawy łóżka, dzięki czemu część wypoczynkowa otrzymała bardzo przytulny charakter. Za to przednią część pojazdu zdominowała czarna skóra, którą obszyto kompletną deskę rozdzielczą, tunel silnika, część foteli oraz boczki drzwiowe. Wszystko to razem sprawiło, że wnętrze wąskiego MAN-a TGS zaczęło wyglądać wręcz ekskluzywnie.
Zdjęcia Special Interior Truck Upholstery:
Czego natomiast możemy spodziewać się w zabudowie takiej ciężarówki? To pytanie prowadzi nas do firmy Bliss Mobil, również holenderskiej, która specjalizuje się w zabudowywaniu ciężarówek wyprawowych i realizuje tego typu projekty dla klientów z różnych części świata, od Europy, przez Amerykę Północną, aż po Azję. Trzy miesiące temu chwaliła się ona wydaniem identycznego MAN-a TGS 18.520 4×4, a więc mógł to być nawet ten sam egzemplarz. Na liście wyposażenia wymieniano wówczas prysznic, toaletę, kuchnię z jadalnią, zamykaną sypialnię, a nawet pralkę. Pojawiła się też oczywiście instalacja wodna i elektryczna, wzbogacona o panele fotowoltaiczne i przystosowana do pracy pod napięciem 110V. Ten ostatni element pozwoli podpinać pojazd na amerykańskich kempingach, od razu wskazując na cel potencjalnych podróży. Poza tym bardzo ciekawym rozwiązaniem jest opuszczana rama na tylnej ścianie zabudowy. Dzięki niej dodatkowe wyposażenie – jak bagażnik na rowery lub markizę – można sprowadzić do poziomu gruntu.
Zdjęcia Bliss Mobil: