Jeszcze w tym roku można spodziewać się poważnie zmodernizowanego MAN-a TGX. Ciężarówka będzie miała nowy przód, kabina XXL prawdopodobnie otrzyma niższą szybę, a do tego można spodziewać się zmian w wyposażeniu. To ostatnie będzie zapewne miało sporo wspólnego z nowymi Scaniami, jako że obie marki należą teraz do jednego koncernu.
Okazuje się jednak, że nie tylko model TGX zostanie zmodernizowany. Zmiany szykują się także dla mniejszego modelu TGM, walczącego w średniej klasie tonażowej. Niemiecki magazyn „Trucker” opublikował zdjęcia egzemplarza testowego, w kamuflażu sprawdzanego na drogach dalekiej północy.
Sądząc po formie oklejenia, zewnętrzne względem poprzednika raczej nie będą zbyt duże. Można się jednak spodziewać nowych reflektorów oraz nowych lusterek bocznych, w zintegrowanych obudowach. Takie lusterka już od lat stosuje się w modelu TGX, na co wielu kierowców lubi zresztą ponarzekać. Zintegrowane obudowy – czy to w MAN-ie, czy w Mercedesach, potrafią bowiem mocno ograniczyć widoczność.
A co znajdziemy pod kabiną? Tam powinien pojawić się 6,9-litrowy silnik, zaprezentowany w ubiegłym roku. Jest to jednostka o mocy od 250 do 320 KM, wyposażona w turbosprężarkę bez zmiennej geometrii łopatek i pozbawiona układu recyrkulacji spalin. Innymi słowy, jest to silnik o ograniczonym osprzęcie, mającym gwarantować bezproblemową eksploatację.
Nowego TGX-a w kamuflażu zobaczycie m.in. tutaj.
A oto opisywany TGM:
