Nieczęsto zdarza się, by w przekazaniu auta dostawczego uczestniczył sam papież. Powiedziałbym wręcz, że to sytuacja trudna do wyobrażenia. A jednak gdy watykańska straż pożarna miała do odebrania swojego MAN-a TGE, papież Franciszek postanowił osobiście się tym zająć.
MAN przekazany do Watykanu to bardzo ciekawy egzemplarz. Reprezentuje on najcięższą, rzadko spotykaną wersję o oznaczeniu 6.180. Ma ona 5,5 tony dopuszczalnej masy całkowitej, dzięki zastosowaniu wzmocnionego tylnego zawieszenia. Choć z drugiej strony, napęd nadal bazuje na niewielkim 2.0 TDI, gdyż innego silnika po prostu w MAN-ie TGE nie znajdziemy.
Opisywany egzemplarz został ufundowany przez włoskie przedstawicielstwo marki MAN-a. Samochód ma być dedykowany do nietypowej pracy, którą będzie ochrona watykańskiego lądowiska ratowniczych helikopterów. W tym celu auto otrzymało działko na wodę ze środkiem gaśniczym, umieszczone na dachu podwójnej kabiny.
