Na Facebookowym profilu 40ton.net (serdecznie zapraszam do regularnego przeglądania, bo lubię wrzucić tam czasami coś wyjątkowego) prezentowałem dzisiaj MAN-a F2000. Nie był to jednak zwykły MAN jakiego znamy z polskich ulic, lecz egzemplarz z silnikiem zamontowanym pod ramą. Ta nietypowa konstrukcja była dziełem niemieckiej firmy Hentschel, natomiast jej niewątpliwymi zaletami była płaska podłoga w kabinie, a także panująca tam cisza.
Biorąc pod uwagę historię firmy MAN, umiejscowienie silnika pod ramą nie powinno jednak nikogo dziwić. Bawarski producent przejął bowiem w 1971 roku firmę Büssing, która przez wiele lat specjalizowała się właśnie w produkcji ciężarówek z silnikami pod zabudową. MAN nie miał najmniejszego zamiaru marnować technologii opracowanej przez inżynierów Büssinga i szybko wypuścił na rynek serię ciężarówek ze znaczkiem MAN-Büssing. Na pierwszy rzut oka nie różniły się one od modelu F8, lecz dokładniejsze spojrzenie z profilu zdradzało wielką zmianę – każdy MAN-Büssing miał silnik właśnie pod ramą.
Jeden z takich pojazdów trafił do niemieckiej firmy transportowej Colonia Schwertransport, która specjalizowała, a właściwie nadal specjalizuje się w przewozach ponadgabarytowych. Biało-czerwony ciągnik uległ jednak wypadkowi, w wyniku którego kabina została doszczętnie zniszczona. Najprostszym sposobem naprawy byłoby zamontowanie nowej kabiny z MAN-a F8, lecz transportowcy z Kolonii wpadli na inny pomysł – na przedniej części ramy postawiono nadwozie z… Forda Granady Turnier. Skrócono mu przód, zamontowano front z Mercedesa „kaczki” i w efekcie powstał chyba najniższy ciągnik siodłowy w historii transportu ponadgabarytowego.
Pomysł mechaników z Colonia Schwertransport nie był głupi. Nietypowy ciągnik siodłowy doskonale sprawdzał się bowiem w transporcie bardzo długich, lecz stosunkowo niskich ładunków. Część przewożonego towaru jechała po prostu nad kabiną kierowcy, który miał przy tym do dyspozycji bardzo komfortowe miejsce. Czyż to nie genialne?
Źródło zdjęć: buzzybeeforum.nl (pełne pochodzenie nieznane)