Mamy nowy rekord w długości skoku ciągnikiem siodłowym – Freightliner FLD120 przeleciał 50 metrów

Co można zrobić w Ameryce z wiekowym Freightlinerem FLD120? Można wysłać go na „emeryturę” do Rosji, gdzie zapewne znajdzie on zatrudnienie w krajowym transporcie, lub można… wykorzystać go do pobicia rekordu w najdłuższym skoku wykonanym ciągnikiem siodłowym.

Jesienią ubiegłego roku (TUTAJ) pokazywałem film, którzy przygotował zespół Formuły 1 prowadzony przez firmę Lotus. Można było zobaczyć na nim Renault Magnum z naczepą, które po wyskoczeniu z rampy przeleciało na odległość 83 stóp, bijąc tym samym światowy rekord. Kiedy jednak my patrzyliśmy na to wszystko z szeroko otwartymi oczami, kręcąc z uznaniem głową, amerykański kaskader Gregg Godfrey ewidentnie pomyślał „po cholerę im ta naczepa, bez niej skoczyliby dużo dalej?”. Wskazuje na to fakt, że w ubiegłym tygodniu pan Godfrey wsiadł do Freightlinera FLD120 i wykonał skok dokładnie dwukrotnie dłuższy, na odległość 166 stóp, czyli około 50,5 metra. Pierwotnie miał on przelecieć tylko 140 stóp, lecz ostatecznie postanowił po prostu pójść na całość. Uczyniło to cały wyczyn bardziej widowiskowym, podobnie jak zakończenie przejazdu dosłownie kilka kroków od ściany budynku. Chociaż wiecie co? Lot „Magnumką” z naczepą i tak wydaje mi się znacznie fajniejszy – porównajcie sobie 😉