Magnum znowu zaskakująco bezpieczne, pas awaryjny na S-ce znowu stanowczo za wąski

Dokładnie dwa lata temu opublikowałem artykuł zatytułowany: Kabina Renault Magnum może być naprawdę bezpieczna…. Wskazywałem tam na aż pięć różnych zdarzeń, w których kierowcy Renault Magnum przeżyli bardzo poważne wypadki. Teraz zaś możemy zobaczyć kolejną taką historię, pochodzącą z trasy S7 pod Elblągiem.

Wypadek miał miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek, około godziny 2. Przy prawej krawędzi jezdni stała wówczas Scania z naczepą, której kierowca przeprowadzał wymianę koła. Pojazd znajdował się w większości na pasie awaryjnym i miał być odpowiednio oświetlony. Tak przynajmniej podała Komenda Miejska Policji w Elblągu.

Tymczasem tą samą jezdnią najechało Renault Magnum z naczepą. Jego kierowca nie tylko nie zauważył zagrożenia, ale też trzymał się bardzo blisko pasa awaryjnego W efekcie najechał na tył stojącej naczepy, a jego ciągnik uległ bardzo poważnemu zniszczeniu.

Siła uderzenia była tak duża, że w obu zestawach poważnie zmiażdżyły się nawet kontenery. Czegoś takiego nie widuje się na drogach często. Co więcej, choć Magnum uderzyło głównie prawą stroną, część uszkodzeń przeniosła się także na stronę kierowcy. Mężczyzna jadący Renault miał więc mnóstwo szczęścia, że udało mu się przeżyć wypadek, zostać w porę wydobytym z wraku i trafić do szpitala. O dużym szczęściu może też mówić kierowca Scanii, który nie został tutaj w żaden sposób poszkodowany.

A na koniec jeszcze jedna dygresja. W Polsce stawia się ostatnio na drogi ekspresowe, a nie na autostrady, co ma zaletę w postaci szybszej budowy i niższych kosztów. Z punktu widzenia ciężarówek ma to też jednak poważną wadę, jaką są stanowczo zbyt wąskie pasy awaryjne. Taki pas na drodze ekspresowej może mieć 2,5 metra szerokości, podczas gdy na autostradzie wymaga się równych 3 metrów (nie dotyczy A4, nie wiadomo dlaczego). Tym samym nie ma praktycznej możliwości, by bezpiecznie zatrzymać przy drodze ekspresowej uszkodzoną ciężarówkę. Zagrożenie to jest zresztą znane nie od dziś, z takimi tragediami, jak na przykład śmiertelne potrącenie 69-letniego kierowcy ciężarówki na S8.

Źródło zdjęć: KMP Elbląg