To już czwarty w tym roku komunikat ITD, który opowiada o nielegalnym kabotażu na terenie Polski. Tym razem prawo łamać miał przewoźnik litewski, wioząc ładunek z Białegostoku w okolice Bielska-Białej. Zatrzymano go na południu kraju, podobnie jak w trzech wcześniejszych przypadkach z tego roku (prezentowanych tutaj, tutaj oraz tutaj).
Oto komunikat WITD Katowice:
W piątek 10 maja 2018 r. podczas kontroli przeprowadzanej przez inspektorów transportu drogowego z Katowic na krajowej „jedynce” w Siewierzu, stwierdzono jedno z najpoważniejszych naruszeń w transporcie – nielegalny przewóz kabotażowy, czyli przewóz wykonywany przez przedsiębiorcę zagranicznego pomiędzy miejscami położonymi na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Tego typu przewozy są co do zasady przez każde państwo zastrzeżone dla przewoźników krajowych, a obcokrajowców dopuszcza się do krajowego rynku transportowego tylko pod pewnymi, szczególnymi warunkami.
Zatrzymany w piątek litewski przewoźnik, który wykonywał przewóz po terytorium Polski z ładunkiem sklejki z Białegostoku do miejscowości Biery na Śląsku, nie spełniał wymogów pozwalających na taki przewóz, ponieważ litewski kierowca wjechał do Polski bez ładunku i dopiero w Białymstoku zładował przewożony towar. Inspektorzy, powołani między innymi do ochrony rodzimego rynku transportowego, uniemożliwili kontynuowanie tego przewozu. Na przewoźnika litewskiego nałożono 10 tysięcy złotych kaucji na poczet przyszłej kary, a pojazd usunięto na wyznaczony parking strzeżony do czasu jej uiszczenia. Dodatkowo pojazd nie zostanie zwolniony z parkingu do czasu przeładunku towaru do pojazdu licencjonowanego polskiego przewoźnika, któremu wolno wykonywać taki transport.