Powyżej: Kamaz 5490 Neo opisywany tutaj
Rosyjska agencja „Autostat” opublikowała statystyki sprzedaży samochodów ciężarowych w I połowie 2017 roku. Z polskiego punktu widzenia zawarte tam cyfry są ogromną ciekawostką. Można powiem stwierdzić, że rosyjski rynek ciężarówek nie mógłby bardziej różnić się od tego, co znamy z Unii Europejskiej.
Zaczniemy od najnudniejszej części tych statystyk, czyli danych bardzo ogólnych. Tutaj pojawia się na przykład informacja, że rosyjski rynek ciężarówek był w pierwszej połowie 2017 roku o 44,5 proc. większy niż przed rokiem. Szczególnie udany był przy tym czerwiec, kiedy sprzedało się o aż 62,8 proc. więcej ciężarówek niż przed rokiem. Może to więc oznaczać, że rosyjska branża jakoś wygrzebuje się z kryzysu z lat ubiegłych. A przypomnijmy, że był to kryzys niemały, jako że nawet Kamaz musiał wysłać swoich pracowników na przymusowe urlopy.
Co jednak ciekawe, pomimo aż 44,5-procentowego wzrostu rosyjski rynek nadal jest bardzo, bardzo mały. W pierwszym półroczu 2017 roku, w tym największym kraju świata, mającym ponad 140 milionów mieszkańców, sprzedano 31,5 tys. ciężarówek o DMC powyżej 3,5 tony. Dla porównania, w wielokrotnie mniejszej Polsce sprzedaż takich pojazdów jest obecnie na poziomie 26 tys. egzemplarzy rocznie.
Najciekawsza jest natomiast lista najpopularniejszych w Rosji marek oraz modeli. Wśród marek dominuje oczywiście Kamaz, mający w garści aż 35 proc. rynku (11 tys. sztuk). Drugi, z trzykrotnie mniejszym udziałem, jest GAZ (3,5 tys. sztuk), natomiast zaraz za nim mamy Volvo Trucks (2,1 tys.) . Na miejscu czwartym oraz piątym uplasowano Scanię i Mercedesa (około 1,94 tys. sztuk), natomiast kolejne marki to białoruski MAZ (1,6 tys.), japońskie Isuzu (1,56 tys.), MAN (1,52 tys.), DAF (1,4 tys.) oraz rosyjski Ural (1,3 tys.).
A najpopularniejsze modele? Co z naszego punktu widzenia jest ogromną ciekawostką, w pierwszej czwórce nie ma żadnych ciągników siodłowych. Zamiast tego na miejscu pojawia się Kamaz 43118, z wynikiem 2,6 tys. sprzedanych egzemplarzy. Jest to potężna ciężarówka typu 6×6, mająca skrzyniową zabudowę, rosyjskie silniki V8 Euro 4 i dopuszczalną masę całkowitą na poziomie 21,6 tony.
Oto Kamaz 43118:
Co uplasowało się na miejscu drugim, z wynikiem 2,2 tys. sprzedanych egzemplarzy? Tutaj widnieje marka GAZ z modelem GAZon Next. Jest to lekki samochód ciężarowy, mający 4,4-litrowy silnik diesla o mocy 135 KM, a także dopuszczalną masę całkowitą na poziomie maksymalnie 8,9 tony. Co też ciekawe, kabina jest tutaj identyczna jak w mniejszym GAZelle Next oraz większym Uralu Next.
Oto GAZon Next:
Miejsce trzecie to kolejny Kamaz, tym razem model 65115. Ciężarówka ta sprzedała się w Rosji w 2 tys. egzemplarzy i okazuje się konstrukcją typowo budowlaną. Pod symbolem 65115 mamy bowiem podwozie 6×4 z zabudową-wywrotką i dopuszczalną masą całkowitą 25,2 tony. Pod kabiną pracuje natomiast V8 Euro 4.
Oto Kamaz 65115:
Miejsce czwarte? Znowu Kamaz, tym razem z modelem 6520, który sprzedał się w nieco ponad 2 tys. egzemplarzy. Co natomiast kryje się pod tym oznaczeniem? 6520 to bardzo ciężkie podwozie, mające układ 6×4, silnik V8 i aż 33 tony DMC. Samochody tego typu służą więc między innymi w kopalniach, wożąc na sobie wywrotki z bardzo wysokimi ścianami.
Oto Kamaz 6520:
Od miejsca piątego pojawiają się zaś pojazdy dobrze znane. Według ilości sprzedaży, mowa tutaj o Mercedesie Actrosie, Volvie FH, Kamazie 5490 (tym z kabiną Axora), DAF-ie XF oraz MAN-ie TGS. A na koniec, na miejscu dziesiątym, pojawia się jeszcze porcja egzotyki. Jest to GAZ 3308, który sprzedał się w ciągu ostatniego półrocza w 837 egzemplarzach. Tonażowo oraz pod względem napędu jest to pojazd porównywalny z nowszym GAZonem Next. Z tym tylko zastrzeżeniem, że 3308 otrzymuje podwozia 4×4 i nadaje się tym samym do użytku w terenie.
Oto GAZ 3308: