Lista dokumentów, które trzeba było mieć przy sobie jadąc z Europy Zachodniej do Iranu w 1975 roku

tablica_tir

Sporo się ostatnio mówi zarówno o transporcie do Iranu, jak i o obciążeniach administracyjnych dla firm transportowych operujących wewnątrz Unii Europejskiej. Sam Iran jest przedmiotem rozmów na naprawdę wysokich szczeblach, chcących przywrócić drogowe przewozy z Polski aż do historycznej Persji, zaś biurokracja pojawia się na nagłówkach w związku z francuską płacą minimalną, mającą wymagać chociażby tłumaczenia dokumentów na język francuski oraz utrzymywania na terenie Francji oficjalnego przedstawiciela. Tak sobie więc pomyślałem, że ciekawie byłoby wpisać się w te obecne realia kawałkiem historii. Udało mi się bowiem kiedyś dotrzeć do raportu, który holenderska firma ubezpieczeniowa przygotowała w 1975 na zlecenie stowarzyszenia firm z branży transportowej. Raport ten opisywał jakie konkretnie przygotowania należy poczynić przed wysłaniem ciężarówki w trasę do Iranu i z jaką biurokracją będzie trzeba się przy tym zmierzyć.

Aby dopełnić formalności dodam jeszcze, że raport przygotowała firma H.I. Roelofs Assuradeuren B.V., Wydział Zapobiegania Szkodom, a datuje się go na 1 września 1975 roku. Źródłem raportu jest zaś holenderskie Stowarzyszenie Kierowców Jeżdżących na Bliski Wschód.

Trochę historii

Autorzy raportu podkreślali, że droga z Holandii do Iranu może prowadzić na trzy sposoby:

1. Niemcy Zachodnie, Austria, Węgry, Jugosławia, Bułgaria, Turcja oraz Iran;
2. Niemcy Zachodnie, Austria, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Turcja, Iran;
3. Niemcy Zachodnie, Austria, Jugosławia, Bułgaria, Turcja, Iran.

Po drodze przejeżdżało się przez kraje o najróżniejszym charakterze. Holandia i Niemcy były już w 1975 roku stowarzyszone we Wspólnocie Europejskiej, będącej protoplastą Unii Europejskiej, natomiast Austria miała dołączyć do tego związku dopiero za pełne 20 lat. Dalej były Węgry, Rumunia oraz Bułgaria, czyli członkowie Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej, będącej organizacją zrzeszającą kraje komunistyczne. Jugosławia, choć też objęta realnym socjalizmem, do związku tego nie została zaproszona, co mogło zapowiadać kolejne „ciekawostki”, zaś na koniec mieliśmy Turcję oraz Iran. Były to dwa kraje zdominowane przez Muzułmanów, choć w ówczesnym czasie wyróżniające się bardzo laickim charakterem i przychylnością USA oraz krajów Zachodu.

Mały przerywnik – 16-minutowa kompilacja zdjęć z tras na Bliski Wschód:

Dokument wymagane w czasie przejazdu przez Europę

1. Dla kierowcy:

– prawo jazdy;
– dwie kopie prawa jazdy międzynarodowego;
– paszport;
– wiza na Węgry, do Rumunii oraz do Bułgarii.

2. Dla ciężarówki oraz ładunku:

– dowody rejestracyjne;
– licencja na przewozy;
– ubezpieczenie w formie „zielonej karty”;
– list przewozowy;
– karnet TIR.

3. Dodatkowe dokument wymagane w poszczególnych krajach:

a) Niemcy Zachodnie: zezwolenie na przejazd w obie strony;
b) Austria: zezwolenie na tranzyt;
c) Węgry: zezwolenie na transport na terenie Węgier;
d) Rumunia: zezwolenie na transport na terenie Rumunii oraz dokument „carnet de passage”, pozwalający na przejazd bez dodatkowych opłat celnych;
e) Bułgaria: zezwolenie na transport na terenie Bułgarii, osobne dokumenty „carnet de passage” dla ciągnika oraz przyczepy/naczepy, lista przewożonych towarów przetłumaczona na język niemiecki lub angielski oraz dokument potwierdzający, że dany przewoźnik zezwala danemu kierowcy na przejazd jego konkretną ciężarówką;
f) Jugosławia: dokument potwierdzający zwolnienie z podatku od transportu drogowego.

Przejazd przez Turcję

1. Dla kierowcy:

– ważny paszport;
– międzynarodowe prawo jazdy w formie wymaganej przez Turcję;
– prawo jazdy.

2. Dla pojazdu i ładunku:

– dowody rejestracyjne;
– „carnet de passages”;
– ubezpieczenie w formie „zielonej karty”;
– licencja na przewozy;
– karnet TIR;
– list przewozowy.

Twórcy raportu podkreślali, że w Turcji holenderski kierowca nie musiał posiadać wizy. Nie musiał on mieć także zezwolenia na przewóz do Turcji, z Turcji tudzież przejazd z ładunkiem przez Turcję. Nie było też żadnego podatku dla firm wykonujących taki transportu, więc mówiąc krótko, tamtejszy rynek był w pełni otwarty dla zagranicznych przewoźników.

Jednocześnie zwrócono uwagę, że ogromnym problemem były na tureckich drogach przeładowane samochody ciężarowe. Miało to dotyczyć szczególnie pojazdów jadących do Iranu, w związku z czym kontrole na prowadzących tam trasach są wyjątkowo częste.

Przejazd przez Iran

1. Dla kierowcy:
– paszport;
– międzynarodowe prawo jazdy w formie uznawanej w Iranie;
– prawo jazdy;
– szczepienie przeciwko ospie;
– szczepienie przeciwko cholerze (dla kierowców jadących z Iraku lub do Iraku).

Po raz kolejny nie było potrzeby posiadać wizy, a za to podano, że zaleca się poddać kierowcę także szczepieniu przeciwko tyfusowi, co prawda nieobowiązkowemu, ale niestety bywającemu przydatnym.

2. Dla pojazdu i ładunku:
– dowody rejestracyjne;
– „carnet de passages”;
– licencja na transport;
– karnet TIR;
– irańskie ubezpieczenie OC, które trzeba było wykupić na granicy, jako że Iran nie uznawał w 1975 roku „zielonej karty”;
– list przewozowy.

Podobnie jak w Turcji, lokalne zezwolenie na transport nie było w Iranie wymagane, a także nie było podatku dla firm transportowych. Gdyby więc nie fakt, że w większości krajów Bliskiego Wschodu ogromnym problemem była korupcja, to można by uznać, że jazda do Iranu była niemalże mniejszym wyzwaniem administracyjnym niż w przypadku przewozów do Europy Wschodniej.