Liaz z dwiema przyczepami do przewozu wody – całkowicie czeski „pociąg drogowy”

Po weekendowych doniesieniach o dwóch wyróżniających się Volvach, na chwilę pozostaniemy jeszcze w Czechach. Okazja będzie ku temu nie byle jaka, jako że na dobry początek tygodnia chciałbym Wam pokazać całkowicie czeski „pociąg drogowy”.

Już od pewnego czasu u naszych południowych sąsiadów nie brakuje ciekawych konfiguracji. Spotykane są między innymi zestawy z naczepą oraz przyczepą jednocześnie. Do ruchu dopuszczono też pojazdy 25-metrowe, normatywne DMC może wynosić do 48 ton, a ponadto widuje się 12-metrowe podwozia z pełnowymiarowymi, 8-metrowymi przyczepami.

Nie da się też nie zauważyć, że w Czechach ostała się dużą ilość ciężarówek tamtejszej produkcji. Bez większego problemu spotkamy tam Pragę, Skodę lub po prostu Liaza. Jeśli natomiast będziemy mieli odpowiednio dużo szczęścia, takiego czeskiego klasyka możemy zobaczyć we wspomnianej powyżej, nietypowej konfiguracji. Przykładem może być zestaw sfotografowany ostatnio przez Czytelnika Kamila.

Czeską autostradą D1, w okolicach Ostrawy, poruszał się beczkowóz marki Liaz. Dwuosiowa ciężarówka została połączona z dwiema przyczepami na skrętnym dyszlu. Łącznie dało to aż cztery punkty łamania zestawu, zapewniające wygodną jazdę po łukach, ale też skomplikowane cofanie. Co ponadto zwraca uwagę, to konstrukcja tych przyczep, wyposażonych w demontowalne zbiorniki na wodę.

Czesi wykorzystują takie przyczepy do rozstawiania lokalnych, tymczasowych punktów poboru wody. Gdy gdzieś nastąpi awaria wodociągów, jeden zestaw z dwiema przyczepami może obsłużyć aż trzy różne miejsca. W dwóch pierwszych lokalizacjach pozostawia się po jednej przyczepie, natomiast trzeci punkt obsługuje sama ciężarówka.