Lepsze parkingi i skuteczniejszy nadzór na czasem pracy – o co zawalczą TLP i Solidarność

Zgodnie z zapowiedziami, w poniedziałek odbyło się podpisanie porozumienia między dwiema różnymi organizacjami z branży transportowej. Mowa tutaj o związku pracodawców Transport i Logistyka Polska – reprezentującym interesy firm – a także o Sekcji Krajowej Transportu Drogowego ze związku zawodowego NSZZ „Solidarność” – reprezentującej interesy kierowców.

W ramach porozumienia, obie strony zadeklarowały wspólną walkę o poprawę bezpieczeństwa i odpowiedzialności w transporcie. Takie połączenie sił ma ułatwić osiągnięcie wymiernych efektów. Co natomiast konkretnie mają te efekty oznaczać? Sądząc po poruszonych na konferencji tematach, chodzi głównie o poprawę warunków pracy kierowców, a także o lepszy nadzór nad przepisami.

Przewodniczący KSTD NSZZ „Solidarność” mówił między innymi o podżeganiu kierowców do potencjalnego przestępstwa, jakim może być manipulowanie tachografem. Wskazywał też na brak ramp do usuwania lodu z ciężarówek, czy na konieczność poprawy warunków socjalno-sanitarnych na parkingach. O tej ostatniej kwestii mówiła również popularna blogerka Iwona Blecharczyk, zaproszona na konferencję.

Z drugiej strony, prezes TLP wskazywał, że nierzadko to zleceniodawcy chcą skłaniać przewoźników do łamania norm czasu. Jednocześnie określił to rzeczą nie tylko niebezpieczną, ale również szkodliwą dla rynku. Zwrócił też uwagę, że w Polsce nie ma żadnego MOP-u wyposażonego w monitoring, a obecne przepisy uniemożliwiają prowadzenie rutynowych kontroli trzeźwości w firmach.