Gdy mowa o transporcie kontenerów, zwykle prezentowany jest sprzęt pod największe tonaże. Zwłaszcza, gdy ma to być ciężarówka przewożąca po dwa krótkie kontenery. Teraz jednak przyjrzymy się kompletnemu wyjątkowi, który pod względem ilości kół można porównać z połową porządnej „stonogi”.
Z myślą o przewozie dwóch kontenerów, niderlandzka firma Sam Jam Transport zamówiła DAF-a CF, skonfigurowanego jako dwuosiowe podwozie z dwuosiową przyczepą. Ciężarówka otrzymała też najmniejszą, dzienną kabinę i niezbyt duży, 11-litrowy silnik o mocy 410 KM. Od razu rodzi się więc pytanie, do czego tak nietypowa ciężarówka może zostać wykorzystana?
Jak się okazuje, ładunkiem nie będą zwykłe kontenery, a kontenery-cysterny, służące do transportu ładunków niebezpiecznych. Ciężarówka będzie przy tym pełniła pomocniczą rolę w firmie, odciążając kierowców oraz ciągniki z branży transportu dalekobieżnego. Jej zadaniem będzie bowiem przejmowanie pustych kontenerów po zakończonych przewozach, a następnie przewożenie ich do punktów mycia oraz kontroli technicznej. Za to dalekobieżny sprzęt, którego jest w tej firmie łącznie dziewięć zestawów, wyruszy w tym czasie w kolejną trasę.
Choć kontenery będą już puste, do momentu ich umycia nadal będą podlegały zasadom ADR. Dlatego też lekki DAF otrzymał pełen pakiet przystosowujący do przewozu materiałów niebezpiecznych, a jego kierowca zostanie też odpowiednio przeszkolony.
