Lekki transport i duże problemy: podmieniona rejestracja, brak opłaty viaTOLL i brak OC

W tym lekkim transporcie naliczono liczne nieprawidłowości. Za kierownicą Mercedesa Sprintera z dwuosiową przyczepą siedział kierowca z samą kategorią. B. Ważąca 1,5 tony przyczepa nie była ubezpieczona, nie miała ważnego badania technicznego, a jej ładunek nie był zabezpieczony. Pojazd poruszał się też po płatnej drodze bez uiszczania opłat w systemie viaTOLL. By natomiast ukryć choć część z tych naruszeń, dokumenty oraz tablica rejestracyjna przyczepy zostały podmienione z innego pojazdu.

W efekcie kierowca otrzymał mandat karny, inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, a także wszczęli postępowanie w sprawie jazdy bez viaTOLL-a. O sprawie został też powiadomiony Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który wystawi karę za brak obowiązkowego ubezpieczenia. Wszystko łącznie może kosztować nawet kilka tysięcy, w tym 870 złotych za brak OC w przyczepie oraz 1500 złotych za brak opłat za drogę.

Oto komunikat GITD:

Prowadzący mercedesa z przyczepą marki SAM został zatrzymany przez inspektorów sekcji północnej Biura Kontroli Opłaty Elektronicznej GITD dziś (13 maja) na płatnym odcinku drogi ekspresowej S-6, na obwodnicy Trójmiasta. Uwagę zwróciła dwuosiowa przyczepa z hamulcem najazdowym o – teoretycznie – dopuszczalnej masie całkowitej 400 kg. W rzeczywistości przyczepa ważyła 1500 kg.

Inspektorzy dokonali identyfikacji, sprawdzili też numer VIN. Okazało się, że tablica rejestracyjna nie należy do kontrolowanego pojazdu. Właściciel przyznał, że zamienił tablice. Nie chciał regulować opłaty za przejazd płatnymi odcinkami dróg. Kierowcy pojazdów o masie do 3,5 t są zwolnieni z tego obowiązku. Oszustwo nie było jednak jedynym przewinieniem kierowcy.

Mężczyzna nie posiadał przy sobie prawa jazdy, a z Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców wynikało, że prowadzący ma tylko prawo jazdy kat. B – nie uprawniające do jazdy pojazdem, którym kierował. Przyczepa nie miała ważnego badania technicznego oraz ubezpieczenia OC, a przewożony przez kierowcę ładunek, nie został zabezpieczony.

Kierowcę ukarano mandatami karnymi. Inspektorzy zakazali dalszej jazdy, zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu. W związku z brakiem OC powiadomiono ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny. Właściciel pojazdu poniesie też koszty za unikanie obowiązku uiszczenia opłaty elektronicznej. ITD wszczęła już wobec niego postępowanie administracyjne.