Legalne przekraczanie DMC w samochodach na paliwa alternatywne – Iveco chce to wprowadzić w Polsce

Samochody na prąd lub gaz ziemny miałyby legalnie przekraczać swoje DMC, do wartości określonej w dowodzie rejestracyjnym – z taką propozycją wyszła w Polsce firma Iveco.

Pomysł ten odwołuje się do regulacji, które mają wprowadzić wszystkie kraje Unii Europejskiej. Chodzi tutaj o podwyższenie możliwości przewozowych w samochodach na paliwa alternatywne, by w ten sposób zrekompensować ich wyższą masę własną. Dla przykładu, w Niemczech postanowiono rozwiązać to tak, że na kategorię B będzie można prowadzić samochód elektryczny o DMC do 4,25 tony.

Iveco Poland ma jednak zupełnie inny pomysł, przysłało swoją propozycję do odpowiedniego ministerstwa i jeszcze w tym tygodniu powinno otrzymać odpowiedź. Chodzi tutaj o zachowanie dotychczasowego DMC, przy zezwoleniu na jego legalne przekraczanie.

Jak miałoby to wyglądać w praktyce? Na przykład Iveco Daily zasilane sprężonym gazem ziemnym (CNG) miałoby 3,5 tony DMC, 3 tony masy własnej i adnotację urzędową, że samochód jest o 500 kilogramów cięższy od porównywalnej wersji z diesli. Dzięki tej adnotacji, samochód można by ładować toną ładunku, przekraczając DMC właśnie o właśnie 500 kilogramów. To samo miałoby też dotyczyć samochodów elektrycznych oraz płynny gaz ziemny (LNG). Co więcej, mowa tutaj także o pełnoprawnych ciężarówkach, pokroju Iveco Eurocargo, czy Iveco Stralis.

A dlaczego ten system miałby być lepszy od zwykłego podwyższenia DMC? Chodzi tutaj o formalności związane z przekraczaniem poszczególnych progów masy całkowitej. Jeśli przekroczymy 3,5 tony, zaczniemy podlegać licencjom i opłatom drogowym. Jeśli natomiast przekroczymy 12 ton, samochód będzie musiał mieć homologację N3 (zamiast N2), co wiążę się na przykład z koniecznością wyposażenia w zwalniacz, czy wyższymi stawkami opłat drogowych w wybranych krajach.