W nawiązaniu do tekstów dostępnych tutaj.
Carsten Beier, który zarządza duńską firmą o nazwie Kurt Beier, po raz pierwszy publicznie skomentował aferę z filipińskimi kierowcami. Pojawiła się w tym deklaracja, która może wydawać się bardzo ciekawa.
Pan Beier stwierdził między innymi, że chciałby dalej zatrudniać Filipińczyków, lecz zamierza z tego zrezygnować. Jak twierdzi, temat ten zdobył w mediach tak dużą uwagę, że negatywnie wpłynął na relacje firmy z klientami. Tym samym wysyłanie w trasy Filipińczyków przestało być możliwe z ekonomicznego punktu widzenia.
Duńczyk twierdzi też, że zarzuty dotyczące zaniżania wynagrodzeń, czy nawet handlu ludźmi są nieprawdziwe. W tym celu firma ma opublikować specjalny raport, który wykaże, że wynagrodzenia były zgodne z wymaganiami.
Źródło informacji: Westfalen Post