Kupili umowy o pracę w transporcie, by wjechać do kraju, choć jeden nie miał prawa jazdy

W nawiązaniu do tekstu:

Kupił “prawo jazdy” na ciężarówki i chciał w ten sposób uniknąć kwarantanny

Fikcyjne umowy o pracę w charakterze kierowcy na trasach międzynarodowych – oto najnowsza ciekawostka z polskiej granicy. Dwóch Polaków, pracujących na co dzień w Austrii, chciało z takimi dokumentami wjechać do kraju, podając się za zawodowych kierowców i unikając dzięki temu kwarantanny.

Oszustwo wyszło na jaw, gdy pogranicznik poprosił o prawa jazdy. Wówczas okazało się, że jeden z kontrolowanych nie posiada uprawnień żadnej kategorii. Mężczyźni przyznali się, że kupili umowy za 80 euro sztuka, straż graniczna nałożyła na nich kwarantanny, a do tego doszły mandaty po 500 złotych na osobę.

Dodam, że omawiany przypadek miał miejsce przed 16 maja. Wtedy to zmieniły się przepisy i Polacy pracujący w Austrii mogliby wjechać do kraju bez kwarantanny. Dotyczy to wszystkich obywateli, którzy przekraczają granicę „w ramach wykonywania czynności zawodowych, służbowych lub zarobkowych w Polsce lub w państwie UE lub EOG”. Dotyczy to nawet  osób jadących ze Szwajcarii lub Wielkiej Brytanii.

Oto komunikat Karpackiego OSG:

Funkcjonariusze Placówki Straży Granicznej w Zakopanem – podczas tymczasowego przywrócenia kontroli granicznej w miejscowości Chyżne – ujawnili 2 fikcyjne umowy o pracę.

Podczas kontroli pojazdów ciężarowych ujawniono dwóch obywateli Polski, którzy pod pozorem wykonywania pracy kierowcy chcieli uniknąć obowiązkowej kwarantanny. Jak się okazało, dwaj mężczyźni (29 i 39 lat) na co dzień pracowali w Austrii,  jednak chcąc odwiedzić rodziny i wjechać do Polski bez kwarantanny kupili po 80 euro fikcyjne umowy o pracę w charakterze kierowcy.

Sytuacja miała miejsce w czasie, kiedy obowiązywały przepisy zwalniające z kwarantanny jedynie osoby wykonujące czynności zawodowe, służbowe, zarobkowe w Polsce albo w kraju sąsiednim. Mężczyźni, którzy pracowali w innym kraju niż sąsiedni, chcieli zostać zwolnieni z kwarantanny, jako kierowcy wykonujący przewóz drogowy w ramach międzynarodowego transportu drogowego.

Co ciekawe, po dokładnym sprawdzeniu okazało się, iż jeden z mężczyzn rzekomo pracujący jako kierowca zawodowy … nie posiadał uprawnień do kierowania żadnymi pojazdami.  Mężczyźni niestety nie uniknęli kwarantanny, a dodatkowo zostali ukarani mandatami karnymi po 500 zł.

Przypominamy, że od 16 maja br. z kwarantanny zwolnione są osoby przekraczające granicę RP – stanowiącą granicę wewnętrzną – w ramach wykonywania czynności zawodowych, służbowych lub zarobkowych w Polsce lub w państwie UE lub EOG. Dotyczy to również osób pracujących w Szwajcarii i Wielkiej Brytanii.

Zdjęcie nie jest bezpośrednio związane z tekstem.