Kuchnia Truckera prezentuje: cheeseburgery do wykonania w kabinie i pasztet do zabrania w trasę

Kolejny miesiąc przynosi kolejne przepisy z „Kuchni Truckera”. Podobnie jak w lutym, propozycje będą dwie – jedna do wykonania w domu i zabrania w trasę, a druga do przyrządzenia bezpośrednio w kabinie.

Inne przepisy Marcina, sprawdzone w transportowym użytku, można śledzić na Facebooku oraz na jego własnej stronie internetowej. Facebookowy profil „Kuchnia Truckera” znajdziecie oraz polubicie tutaj, a strona znajduje się pod następującym linkiem: www.kuchniatruckera.pl.

1. Truckerski cheeseburger z podwójnym serem

Cheeseburgery z podwójnym serem według tradycyjnego amerykańskiego przepisu, który wziąłem ze strony My Tasty Adventures. Mój hamburger różni się jednak od tego klasycznego choćby tym, że nie przygotowywałem sam mięsa, tylko wybrałem gotowe burgery wołowe w Lidlu. Kupiłem je jeszcze w Polsce, dwa dni temu. Według informacji na opakowaniu, producent to Sokołów, a skład to: „98% mięso wołowe, sól, przyprawy, aromaty”, ale pieron wie co oni tam dodają. Mam nadzieję, że nie zmielili psa razem z budą (taki żart, wyjaśniam w razie gdyby Lidl to czytał i strzelił focha). Ponadto nie zrobiłem sosu z przepisu, a w zamian użyłem musztardy chili, też kupionej w Lidlu, tyle że w Niemczech.

Truckerski cheeseburger z podwójnym serem – skład:

✓ 2 burgery wołowe 220g
✓ pomidor
✓ ogórek
✓ cebula
✓ sałata lodowa
✓ 4 plasterki sera żółtego
✓ musztarda Chili
✓ 2 bułki z sezamem do hamburgerów
✓ pieprz
✓ oliwa

Truckerski cheeseburger z podwójnym serem – przygotowanie:

Pomidora, ogórka i cebulę pokroić w plasterki lub półplasterki jeśli są bardzo duże, sałatę lodową porozrywać na drobne listki – na oko 3x3cm, ale bez zbytniej dbałości o dokładność wymiarów. Burgery opruszyć pieprzem z obu stron – finalnie wyjdzie lekko pikantny smak, ale nie będzie palić. Przygotować 4 okrągłe, dopasowane do wielkości burgera plasterki sera. Na patelni – według oryginalnego przepisu najlepiej żeliwnej – rozgrzać trochę oliwy, po czym położyć na niej burgera. Smażyć na małym ogniu 3-4 minuty, czasami dociskając środek, jeśli zacznie się wybrzuszać. Moje burgery miały około 1 cm grubości i wystarczyły maksymalnie 4 minuty na pierwszej stronie. Następnie burgery obrócić na drugą stronę, na wierzch ułożyć po 2 plasterki sera, przykryć patelnię i smażyć do roztopienia się sera.

Na drugim palniku podgrzać na suchej patelni/garnku bułki, rozkrojoną stroną w dół. Jeśli nie ma drugiego palnika – tak jak w moim przypadku – to zdjąć garnek z burgerem gdy ser będzie już prawie roztopiony i odstawić na bok, nie zdejmując pokrywki – ser przez tę chwilę dojdzie, a na gaz postawić garnek z bułkami. Ważna sprawa: po podgrzaniu bułek zostawić garnek na kuchence albo odstawić na drewnianą lub tekturową deskę. W żadnym wypadku na plastikową, gdyż może się trochę przytopić pod gorącym garnkiem – tak jak moja 😉

Następnie posmarować każdą połówkę bułki sosem/musztardą i po kolei ułożyć: kilka listków sałaty, burgera z serem, plaster pomidora, dwa plastry ogórka, plaster cebuli i znów kilka listków sałaty. Wszystko przykryć drugą połówką bułki, do kufla wlać zimne pyfko i cieszyć się obiadem. Miałem zamiar zjeść 4 cheeseburgery, ale po dwóch sztukach i kuflu piwa byłem pełny. Smacznego!

Zdjęcia:

2. Domowy pasztet wieprzowy

Przepis pochodzi od mojej mamy, która go używa odkąd pamiętam, czyli co najmniej od 35 lat i pasztet niezmiennie wychodzi fantastyczny.

Ten konkretny pasztet jest wieprzowy, ale wg tego samego przepisu można zrobić drobiowy (kurczak, indyk, kaczka, gęś), zajęczy, z dziczyzny albo mieszany. Można również przyprawiać różnymi dodatkami, żeby uzyskać różne smaki: paprykowy, pomidorowy, pieczarkowy etc.

Pasztet domowy – skład:

✓ 1 kg szynki kulki – może być dowolne mięso: łopatka, schab, karczek
✓ 0,4 kg wątroby wieprzowej lub drobiowej
✓ 2 duże cebule
✓ 2 marchewki
✓ 2 pietruszki
✓ ćwiartka selera
✓ garść papryki słodkiej lub ostrej, grubo mielonej
✓ utarta gałka muszkatołowa
✓ 3 jajka
✓ 5 kromek chleba, ewentualnie półtorej bułki
✓ sól, pieprz

Pasztet domowy – przygotowanie:

Mięso umyć, wykroić tłuszcz i ścięgna, pokroić w grube kawałki. Następnie obsmażyć z każdej strony na patelni, tak żeby zamknąć pory, po czym dolać dwie szklanki wody, wrzucić obraną marchewkę, pietruszkę i selera i dusić na wolnym ogniu aż mięso zmięknie. Do duszenia można wsypać garść papryki słodkiej lub ostrej, grubo mielonej. Na osobnej patelni zeszklić pokrojoną w półplasterki cebulę, następnie usmażyć na niej wątróbkę, ale nie na podeszwę. Lepiej żeby wątróbka była lekko niedosmażona niż przesmażona. Odstawić do wystudzenia wątróbkę z cebulą i mięso z warzywami – nie wylewać wywaru z gotowania mięsa.

Do wywaru z gotowania mięsa wrzucić cztery kromki chleba (świeży, suchy – obojętnie) lub jedną bułkę i pozostawić do rozmoknięcia. Po wystygnięciu mięsa i warzyw zmielić wszystko na drobnym sitku, na końcu przez maszynkę przepuścić rozmoknięte pieczywo (o ile nie rozmokło tak, że nie ma co mielić) i piątą kromkę chleba lub pozostałe pół bułki, przeczyści to maszynkę.

Do zmielonego dodać trzy jajka, wlać resztę wywaru po moczeniu chleba, dodać pół łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej i soli i pieprzu do smaku. Wszystko miksować ok 20-30 minut, aż do uzyskania w miarę gładkiej masy. Po zmiksowaniu nałożyć do słoików (słoiki zakręcić) i lub foremek, nagrzać piekarnik do 180°C, wstawić pasztet i piec 50-60 minut do zarumienienia się pasztetu. Tak przygotowane słoiki można zabrać w trasę, powinny wytrzymać nawet kilka tygodni w lodówce. Smacznego!

Zdjęcia: