Kuchnia Truckera: flambirowane żeberka, placki ziemniaczane z gulaszem oraz roladki schabowe

Czas na kwietniowe propozycje z „Kuchni Truckera”. Tym razem będą to aż trzy przepisy, jako że przed nami szczególny okres – od poniedziałku aż do czwartku w Europie będą obowiązywały liczne zakazy ruchu samochodów ciężarowych, skutkujące albo kilkudniowym urlopem, albo wielogodzinnymi postojami na parkingach.

Pierwsze dwa przepisy zostały wykonane przy ciężarówce, w czasie weekendowego postoju na brytyjskim parkingu Ashford International Trukstop. Trzecia propozycja to natomiast danie przygotowywane w słoikach, idealne do zabrania w trasę.

Wszystkie przepisy przygotował Marcin Kucharzyk, autor strony „Kuchnia Truckera”. Więcej jego propozycji możecie znaleźć na tym facebookowym profilu lub pod adresem www.kuchniatruckera.pl.


1. Flambirowane żeberka duszone w warzywach

Weekend spędzony na Ashfordzie zaowocował flambirowanymi żeberkami duszonymi w warzywach. Flambirowanie to dolanie alkoholu do gotującej się potrawy i podpalenie oparów. Cały proces, który robi się na samym końcu gotowania, trwa 30-40 sekund, w tym czasie wypala się parujący alkohol i w potrawie pozostaje smak dolanego trunku, ale bez procentów. Do moich żeberek użyłem whisky Grant’s.

Niestety nie wyszły zdjęcia z płonącej potrawy, ponieważ wszystko było robione w słońcu i prawie w ogóle nie widać było ognia nad żeberkami. Do tego kolega, który drugim telefonem nagrywał ten proces, za wcześnie wyłączył kamerę i nagrało się kilka minut przed, ale niestety samo podpalanie już nie, więc musicie wierzyć mi na słowo, że się udało 😉

Flambirowane żeberka duszone w warzywach – skład:

✓ Marynata: 0,5 l piwa jasnego, 50 gramów whisky, łyżeczka soli, płaska łyżka stołowa papryki słodkiej wędzonej, pieprzu kajeńskiego i cukru, pełna łyżka stołowa czosnku niedźwiedziego;
✓ 1 kg żeberek mięsnych;
✓ 20-30 dkg salami;
✓ 2 duże cebule;
✓ 5 pomidorów;
✓ 2 gałązki selera naciowego;
✓ 1 duża marchewka;
✓ 100 g whisky.

Flambirowane żeberka duszone w warzywach – przygotowanie:

Dzień wcześniej przygotować marynatę, wyczyścić i pokroić żeberka na mniejsze porcje, zalać marynatą i wstawić na noc do lodówki. Zamarynowane żeberka przełożyć na gorącą patelnię i obsmażyć z każdej strony na niewielkiej ilości oleju. Podsmażone żeberka przełożyć do większego garnka, dolać trochę marynaty, dodać pokrojonej w półplasterki marchewki i selera naciowego i dusić pod przykryciem 30-40 minut. Następnie posiekać również w półplasterki cebulę, pokroić w kostkę salami i dodać do duszenia. W międzyczasie sparzyć pomidory wrzątkiem, obrać ze skóry, pokroić na ćwiartki i dodać do żeberek. Dusić do zmięknięcia marchewki. Na koniec odlać cały sos do osobnego naczynia, żeberka rozgrzać na dużym ogniu, podlać whisky i podpalić opary. Jak ogień zgaśnie wlać z powrotem sos. Podawać z ziemniakami. Żeberka z ziemniakami wystarczyły do nakarmienia pięciu głodnych kierowców. Smacznego.

Zdjęcia:

2. Grubo tarte placki ziemniaczane z Gulaszem

Po sobotnich flambirowanych żeberkach kolega Paweł (ten sympatyczny człowiek w okularach, pozdrawiamy!) nabrał ochoty na gotowanie w niedzielę i stwierdziliśmy, że przygotujemy grubo tarte placki ziemniaczane z gulaszem drobiowym w sosie pieczarkowym.

Paweł był tak nakręcony na weekendowe gotowanie, że w niedzielę rano poleciał na targ, gdzie kupił 2 kg ziemniaków, 2 piersi z kurczaka, jajka, pieczarki i nawet tarkę do ziemniaków. Zrobił też większość roboty, bo posiekał pieczarki, obrał i utarł ziemniaki, a dla mnie zostawił tylko samo gotowanie. Po wszystkim umył jeszcze gary. Bądź jak Paweł 😉

Grubo tarte placki ziemniaczane z gulaszem – skład:

✓ 2 kg ziemniaków
✓ 2 filety z kurczaka
✓ 2 jajka
✓ 3 łyżki mąki
✓ 1 duża cebula
✓ przyprawy: sól, pieprz, oregano, mielony kminek, pieprz kajeński.

Grubo tarte placki ziemniaczane z gulaszem – przygotowanie:

Posiekane pieczarki usmażyć na oleju, potem odsączyć z tłuszczu. To samo z cebulą. Następnie pokroić filet w kostkę, posolić, popieprzyć i po krótkiej chwili delikatnie podsmażyć z każdej strony, odlać tłuszcz. Przełożyć cebulę, pieczarki i mięso do garnka, zalać wodą, dodać mielony kminek, oregano i pieprz kajeński. Dusić ok 20-30 minut. Na koniec w pół szklance wody bardzo dokładnie wymieszać łyżkę mąki, wlać zawiesinę do gulaszu i podgotować aż sos zgęstnieje.

Ziemniaki utrzeć na grubej tarce, wsypać łyżkę soli, dobrze wymieszać i odstawić na około 30 minut, żeby podeszły wodą. Wycisnąć maksymalnie dużo wody, wsypać dwie łyżki mąki, wbić dwa jajka i wszystko dobrze wymieszać. Nakładać placki na gorącą patelnię i smażyć z każdej strony po kilka-kilkanaście minut, w zależności od grubości nałożonego placka, do zarumienienia się. Smacznego.

Zdjęcia:

3. Roladki schabowe z boczkiem w sosie pieczarkowym

Ostatni z przepisów do słoików w trasę to roladki schabowe z boczkiem w sosie pieczarkowym. Danie trochę bardziej skomplikowane i wymagające więcej pracy niż duszona biała kiełbasa, ale warte poświęcenia czasu, bo smakuje wybornie. Polecam wszystkim paniom gotującym w trasę dla swoich mężczyzn, którym skończyły się pomysły na urozmaicenie posiłków.

Roladki schabowe z boczkiem w sosie pieczarkowym – skład:

✓ 1 kg schabu bez kości
✓ 2 opakowania wędzonego boczku w plasterkach
✓ 4 ogórki kiszone
✓ 1 słodka czerwona papryka (ostatnio kupuję tylko długą, wąską – jest słodsza i bardziej soczysta od zwykłej)
✓ 0,7 kg pieczarek
✓ przyprawy: 2-3 liście laurowe, 4 kulki ziela angielskiego, łyżeczka estragonu, sól, pieprz.

Roladki schabowe z boczkiem w sosie pieczarkowym – przygotowanie:

Schab pokroić w równe plastry i rozbić jak na kotlety. Z 1 kg wyszło mi 14 plastrów. Lekko posolić i popieprzyć z obu stron. Ogórki kiszone odsączyć i pokroić w ćwiartki, paprykę w paski na długość ogórka. Na desce ułożyć plaster boczku, na nim plaster rozbitego i doprawionego schabu, położyć na krawędzi po jednym kawałku ogórka i papryki i zawijać jak świstak w sreberka ;). Nie trzeba używać żadnych wykałaczek bądź nitki do wiązania, ponieważ boczek skleja roladki tak, że się nie rozpadają. Jak widać na jednym ze zdjęć, miałem za mało boczku i kilka roladek jest bez niego, co potem utrudniło mi podsmażenie, bo schab się rozwijał. Podsmażyć roladki z każdej strony na oleju do zarumienienia się boczku i schabu. Obrać i pokroić w półplasterki pieczarki, podsmażyć na osobnej patelni do odparowania wody. Zarumienione i wystygnięte roladki przełożyć na deskę i pokroić na pół – łatwiej będzie nakładać do słoika. Do większego garnka lub głębokiej patelni przełożyć podsmażone pieczarki, na nich ułożyć roladki, zalać wodą żeby przykryć, dodać przyprawy i dusić 30-40 minut. Na koniec zaciągnąć mąką, żeby zagęścić sos – dla niewtajemniczonych: pół szklanki wody, łyżka mąki, dokładnie wymieszać, wlać do sosu i zagotować.

PS. Kluczem do aromatu i smaku jest… estragon! Nigdy wcześniej go nie używałem, ale od tej pory będzie częstszym gościem w mojej kuchni!

Zdjęcia: