Kradziona naczepa, ciągnik na lewych dokumentach i amfetamina, czyli coś więcej niż tylko „dziad-trans”

kradziona_ciezarowka_narkotyki_policja_1

Kiedy strzeleccy policjanci zatrzymywali do kontroli niebieskiego DAF-a, myśleli pewnie, że będzie to typowy „dziad-trans”. Samochód wyglądał bowiem na niesamowicie zaniedbany, a wręcz rozszabrowany z kilku elementów nadwozia. Efekt kontroli był jednak znacznie ciekawszy – naczepa była kradziona, ciągnik miał „lewy” numer VIN, natomiast kierowca miał w portfelu amfetaminę. Szczegóły w poniższym komunikacie policji:

Strzeleccy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej samochód ciężarowy. To miała być rutynowa kontrola, skończyło się jednak inaczej. 34-latek kierował tirem, którego naczepa była kradziona. Mężczyzna posiadał przy sobie również narkotyki. Usłyszał już zarzut. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.

W sobotę (20 września br.) o godzinie 17:00 w Suchej, policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej samochód ciężarowy. Za kierownicą pojazdu siedział 34-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego. Policjanci sprawdzili w policyjnym systemie numery rejestracyjne naczepy. Pod tymi numerami zarejestrowany był jednak samochód osobowy. Mundurowi następnie sprawdzili numer VIN naczepy, która jak się okazało została skradziona na terytorium Rumunii.

Pracujący na miejscu funkcjonariusze skontrolowali szczegółowo ciągnik siodłowy. Sprawdzili numer VIN. W wyniku sprawdzenia policjanci stwierdzili, że taki numer VIN nie istnieje.

Funkcjonariusze podczas kontroli rzeczy należących do kierującego, znaleźli w portfelu kierowcy woreczek z białym proszkiem. Po sprawdzeniu testerem narkotykowym okazało się, że to amfetamina. Policjanci pojazd oraz narkotyki zabezpieczyli.

Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu już zarzut posiadania narkotyków. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia. Czynności związane z zabezpieczonym pojazdem nadal trwają.

Źródło komunikatu i zdjęć: Policja

kradziona_ciezarowka_narkotyki_policja_2