Kradzież ładunku, której sprawcę o udało się zatrzymać – mężczyzna był też podejrzany za napad z bronią

kradziez_ladunku_holandia

W końcu jakaś informacja o kradzieży ładunku, która nie zakończy się stwierdzeniem skutecznej ucieczki złodziei. W Holandii, na trasie A76, doszło bowiem do kradzieży, której sprawcę udało się zatrzymać, a łup odzyskać. Wydarzyło się to w nocy ze środy na czwartek, około godziny 1.

Wszystko dlatego, że uwagę policjantów przykuł samochód dostawczy jadący autostradą A76 w okolicy parkingu Langveld. Po jego zatrzymaniu okazało się, że kierowca jest na liście osób poszukiwanych, a ponadto ma w pojeździe mnóstwo luźnie poukładanych kartonów z monitorami. Jak twierdził, dopiero co kupił te monitory w Niemczech, lecz niestety nie posiadał na to faktury.

W międzyczasie lokalna policja otrzymała zgłoszenie o ciężarówce, która stoi na parkingu Tienbaan z otwartymi drzwiami naczepy. W środku nocy taki widok był niepokojący, więc na miejsce wysłano patrol. I jak się okazało, była to naczepa przewożąca dokładnie takie same monitory, jak te znalezione w aucie dostawczym. Część palet okazała się pusta, a plandeka miała trzy rozcięcia.

Wszystko łatwo sobie poukładać – monitory padły łupem właśnie holenderskiego złodzieja, który, jak się okazało, poszukiwany był także na napad z bronią w ręku oraz usiłowanie morderstwa. Szczęśliwie tym razem nie zdecydował on się jednak na przemoc i kierowca niemieckiej ciężarówki przez cały ten czas spokojnie spał w kabinie. Obudziła go dopiero policja, informując o kradzieży.