John Newland zmarł w styczniu 2019 roku, lecz jego karta do tachografu pozostała w użytku znacznie dłużej. Jeszcze pół roku później przewijała się w wynikach kontroli, a za wszystko najprawdopodobniej odpowiadała siostra zmarłego.
Brytyjka Sherralin Mary Ballard, wykonująca przewozy drogowe przy użyciu własnej ciężarówki, miała wykorzystać kartę zmarłego brata do oszukiwania tachografu. Dokonywała tego nawet w transporcie międzynarodowym, na co wskazały wyniki kilku konkretnych kontroli z Wielkiej Brytanii oraz Francji. A ostatnia z nich miała miejsce jeszcze 25 sierpnia 2019 roku.
Początkowo kobieta próbowała tłumaczyć, że nie używała karty osobiście. Miał z niej korzystać zmiennik, który nie posiadał własnego dokumentu. Nie znaleziono jednak żadnego dowodu, który mógłby coś takiego potwierdzić. DVSA skupiło więc swoje dochodzenie na jednej osobie, oskarżając kobietę o pełen zakres oszustwa.
W mijającym tygodniu w sprawie ogłoszono wyrok. Główną karą ma być trzyletnie wykluczenie Ballard z działalności w branży transportowej. Odebrano jej licencję na przewozy, a także zabroniono zarządzania transportem w jakimkolwiek innym przedsiębiorstwie. Na rok kobieta straciła też prawo jazdy na samochody ciężarowe.
Zdjęcie nie jest bezpośrednio związane z tekstem.