Dzisiaj w nocy przez Polskę przejechał wyjątkowo smutny transport ponadnormatywny. Jechały w nim ciężarówki z firmy Van der Vlist, które wiozły do Holandii szczątki samolotu o numerze MH17. Była to maszyna należąca do Malaysia Airlines, która została w lipcu zestrzelona nad terytorium wschodniej Ukrainy, będąc w drodze z Holandii do Malezji. Na pokładzie było 15 członków załogi oraz 283 pasażerów, w tym aż 80 dzieci – wszyscy zginęli.
Wykonany dzisiaj w nocy transport był pierwszym z aż kilku zaplanowanych. Co ciekawe, podjęły się go ciężarówki na holenderskich rejestracjach, a nie te należące do polskiego, oddziału Van der Vlist, jak wszyscy się na początku spodziewali. Dzieje się tak ku zadowoleniu holenderskiej opinii publicznej, która oczywiście bardzo chciała, żeby transportem tak ważnego dla narodu ładunku zajęli się sami Holendrzy. Trudno się temu zresztą dziwić.
Na granicy ukraińsko-polskiej samochody zostały odprawione w specjalny, przyśpieszony sposób i udało im się dotrzeć dzisiaj do polsko-niemieckiej granicy. Tutaj odstoją swoje do godziny 10 wieczorem, kiedy w Niemczech przestanie obowiązywać je zakaz.
Poniżej można zobaczyć cztery fotografie z transportu, które wykonał Błażej Duk, zaś przesłał do mnie Karol Gogiel. Obu panom bardzo dziękuję!