W trakcie pisania tego tekstu, korek do polsko-niemieckiej granicy w Świecku liczy około 8 kilometrów, rozpoczynając się na długo przed MOP-em Gnilec. Tymczasem z Niemiec docierają wiadomości, według których podobne zatory utrzymają się aż do końca bieżącego roku.
Władze Niemiec postanowiły przedłużyć kontrole na granicach z Polską, Czechami oraz Szwajcarią o kolejne sześć miesięcy. Zamiast więc zakończyć się 15 czerwca, jak wynikało z dotychczasowego harmonogramu, utrudnienia mogą utrzymać się co najmniej do 15 grudnia. W praktyce oznacza to kolejne 25 tygodni, które rozpoczną się dla kierowców ciężarówek od nawet kilkugodzinnego podjeżdżania w zatorze.
Zgodnie z unijnymi wymogami, Niemcy oficjalnie poinformowali już o tych planach Brukselę. Tym samym sprawa nabrała oficjalnego biegu i najprawdopodobniej wejdzie w życie. Jeśli natomiast chodzi o wytłumaczenie dla tej decyzji, to pozostaje nim zagrożenie nielegalną imigracją, w tym zwłaszcza działalnością przemytników ludzi, specjalizujących się w przerzucie przez niemiecką granicę.
Elementem tej argumentacji są policyjne statystyki. Według nich, tylko w kwietniu bieżącego roku odnotowano 7,5 tys. przypadków nielegalnego wjazdu na teren Niemiec. Dla porównania, we wrześniu ubiegłego roku, a więc tuż przed przywróceniem omawianych kontroli, odnotowano około 21 tys. takich przypadków.
