Zdjęcia pochodzą z omawianej akcji, ale policja nie wskazała, czy prezentowane Volvo brało udział w kolizji.
Kontrole ciężarówek z użyciem drona znowu wzbudziły rozgłos w mediach. Tym razem odpowiada za to akcja Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie, przeprowadzona na autostradzie A2 w okolicach popularnego węzła Wiskitki.
Ten podwarszawski fragment A2 jest o tyle szczególny, że obowiązuje tam nie tylko standardowy, ogólnokrajowy zakaz wyprzedzania dla ciężarówek (wprowadzony na wszystkich drogach szybkiego ruchu o nie więcej niż dwóch pasach ruchu w danym kierunku), ale też dodatkowe zakazy wyznaczane znakiem B-26. To oznacza brak wyjątku dla wyprzedzania pojazdów jadących wyraźnie wolniej niż prędkość dopuszczalna, czyniąc kontrole z użyciem drona rzeczą mniej kontrowersyjną niż zwykle. Oznacza to też możliwość podwyższenia kary z 1000 złotych i 8 punktów do 1000 złotych i 15 punktów.
W ubiegły wtorek, 6 maja, żyrardowska policja latała dronem nad tą trasą przez około trzy godziny. W tym czasie stwierdzono 11 przypadków złamania zakazu wyprzedzania. Każdy z nich miał skończyć się ściągnięciem pojazdu do stacjonarnej kontroli, by wystawić kierowcy mandat. I właśnie przy jednym z takich zatrzymań wydarzyła rzecz, która nadała tej akcji szczególnego przebiegu. Mowa o kolizji, do której doszło w momencie zauważenia policji przez kierowcę jednej z wyprzedzających ciężarówek. Kierujący chciał wówczas pospiesznie zmienić pas, zajechał drogę pojazdowi wyprzedzanemu i doprowadził w ten sposób do kolizji.
59-letni mieszkaniec województwa podlaskiego, jadący ciężarówką marki Volvo został ukarany dwoma mandatami. Pierwszym z nich było 1100 złotych oraz 10 punktów za spowodowanie kolizji, drugim 1000 zlotych oraz 8 punktów za wyprzedanie na zakazie. Łącznie daje to 2100 złotych oraz 18 punktów karnych.
Niestety policja nie pokazała żadnego materiału, na którym uwieczniono by tę kolizję. Nie mamy więc możliwości ocenienia, czy sposób działania policjantów na pewno nie przyczynił się do stworzenia sytuacji niebezpiecznej. Pewne pytania rodzi też fakt, że karę za wyprzedzanie naliczono w niższej formie, z 8 punktami karnymi, a w więc w wymiarze właściwym dla odcinka bez znaku B-26. Dlaczego? Tego policjanci nie wyjaśnili. W każdym razie, gdyby tak się nie stało i naliczone zostałoby pełne 15 punktów, kierowca natychmiast straciłby uprawnienia za przekroczenie punktowego limitu.
Oto fragmenty komunikatu KPP w Żyrardowie:
Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie, wspierani przez policjanta Sztabu Policji Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu, przeprowadzili kolejne działania kontrolne z wykorzystaniem drona na autostradzie A2. Podczas niespełna trzygodzinnego lotu urządzenia mundurowi ujawnili 11 przypadków naruszenia przepisów przez kierowców ciężarówek, którzy nie stosowali się do obowiązującego zakazu wyprzedzania.
[…]
Podczas kontroli ciężarówek jeden z kierujących, naruszając przepis zakazu wyprzedzania, podjął gwałtowną zmianę pasa ruchu po wydaniu sygnału przez funkcjonariusza. 59-letni kierowca ciężarowego Volvo, próbując uniknąć kontroli, doprowadził do kolizji, zajeżdżając drogę prawidłowo jadącemu Iveco. W wyniku tego manewru doszło do zderzenia, w którym 54-letni kierowca Iveco uderzył w Volvo. Sprawca zdarzenia, mieszkaniec województwa podlaskiego, został ukarany mandatem w wysokości 1 100 zł oraz obciążony 10 punktami karnymi. Dodatkowo, za popełnione wykroczenie otrzymał drugi mandat karny w wysokości 1 000 zł oraz 8 punktów karnych.
Funkcjonariusze zatrzymali także dwa dowody rejestracyjne z powodu złego stanu technicznego pojazdów. Wobec kierowców, którzy naruszyli przepisy, policjanci nałożyli łącznie 8 mandatów karnych, wydali 2 pouczenia, a w przypadku jednego kierującego skierowali wniosek o ukaranie do sądu.
[…]
