Kontrola niemieckiej płacy minimalnej u 30 przewoźników – odpowiedź na wirusa

Po dłuższej przerwie, niemieckie służby przypomniały o kontrolach tamtejszej płacy minimalnej. Sami Niemcy też tłumaczą, to ich odpowiedź na pandemię koronawirusa, kryzys na rynku transportowych zleceń i tym samym pogorszenie warunków pracy kierowców.

Ubiegłotygodniowa akcja miała miejsce w okolicach Mannheim. Wzięli w niej udział przedstawiciele służby celnej, a także drogowej inspekcji BAG. Łącznie 12 funkcjonariuszy sprawdziło 55 kierowców, zatrudnionych w 53 firmach. Głównie skupiano się przy tym na płacy minimalnej, spełnieniu socjalnych wymagań, a także przestrzeganiu czasu pracy oraz zasad kabotażu. Sprawdzano też dokumenty kierowców, by potwierdzać ich oficjalną tożsamość.

W 10 przypadkach sprawa zakończyła się wystawieniem kar już na miejscu kontroli. Dotyczyło to między innymi zatrudnienia 5 kierowców bez odpowiedniego zgłoszenia do ubezpieczenia społecznego. Ponadto w 30 przypadkach będzie trzeba przeprowadzić dodatkowe dochodzenie. Przewoźnicy zostali poproszeni o dodatkowe dokumenty, dzięki którym zweryfikuje się przestrzeganie niemieckiej płacy minimalnej.