Mossos d’Esquadra, czyli policja z hiszpańskiej Katalonii, poinformowała o wielkiej akcji kontrolnej ukierunkowanej na ciężarówki. Działania miały miejsce w połowie grudnia i przybrały dosłownie lotniczy charakter, będąc opartym na wykorzystaniu helikoptera.
Funkcjonariusze latali nad autostradą AP-7, w okolicach miejscowości Martorell, na północny zachód od Barcelony. Głównym obiektem ich zainteresowania były pojazdy poruszające się po odcinkach z zakazem wyprzedzania dla samochodów ciężarowych, a także kierowcy decydujący się na złamanie tego zakazu. Ponadto starano się zaglądać do wnętrz samochodów ciężarowych, by wyłapać osoby prowadzące z telefonem w dłoni.
Następstwem tego lotniczego patrolu było zatrzymanie i ukaranie 247 kierowców. Z tego aż 238 mandatów dotyczyło złamania zakazu wyprzedzania, natomiast pozostałe 11 wystawiono za niedozwolone korzystanie z telefonów.
Standardowa hiszpańska kara za korzystanie z telefonu w czasie jazdy to 200 euro. W przypadku wyprzedzania na zakazie również wskazuje się 200 euro, ale w szczególnych przypadkach kwota może zostać dwukrotnie zwiększona.