Kontener ze złomem musiał jechać pod kątem, mając niedomknięte burty – to kolejna historia z blachą

W nawiązaniu do tekstu:

Z ciężarówki wypadł ładunek blachy w arkuszach, trafiając pod Golfa jadącego z przeciwka

W poniedziałek zamieszczałem informację o zdarzeniu, w którym blacha wypadła z naczepy ciężarówki i uderzyła w samochód osobowy. Tymczasem już dzisiaj pojawiło się kolejne doniesienie z udziałem blach, tym razem przewożonych jako złom. O wszystkim możecie przeczytać poniżej, w najnowszym komunikacie GITD:

Wielkopolscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej niesprawną technicznie ciężarówkę z nieprzystosowanym do tego typu pojazdu kontenerem, w którym przewożono niezabezpieczony złom. Wystające z niego ostre blachy mogły w każdej chwili wypaść na jezdnię.

We wtorek, 27 lutego 2018 r. inspektorzy z leszczyńskiego oddziału Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu zatrzymali do kontroli samochód ciężarowy na terenie gminy Śmigiel (powiat kościański), którym wykonywano transport pociętych blach aluminiowych. „Krokodyle” nieprzypadkowo patrolowali drogi w tym rejonie. Otrzymali bowiem informację od mieszkańców okolicznych miejscowości, że poruszają się po nich ciężarówki z niezabezpieczonym w żaden sposób złomem.

Stan techniczny zatrzymanego do kontroli pojazdu budził wiele zastrzeżeń. Inspektorzy stwierdzili awarię świateł stopu i systemu ABS. Pęknięty był też tylny klosz lampy z prawej strony. Ponadto przewożony kontener nie był przystosowany do typu zatrzymanego samochodu i nie mógł być na nim prawidłowo zamocowany pod kątem uniemożliwiającym wysypanie się ładunku na drogę. Wątpliwości pod względem sprawności budziły również elementy służące do zamykania burt. Ich nadmierna korozja spowodowała, że były niedomknięte.