Koniec protestu w Gräfenhausen – ponad 300 tys. euro i zwrot kluczy w 12 godzin

Flaga Uzbekistanu nad ciężarówką uczestniczącą w proteście

European Transport Workers’ Federation (ETF) poinformowało o porozumieniu kończącym słynny protest w Gräfenhausen, przy niemieckiej autostradzie A5. Kierowcy mają przy tym otrzymać wszelkie należności, a w zamian za to zwrócą kluczyki do ciężarówek.

Jak donosi ETF, czyli ogólnoeuropejska organizacja pracowników branży transportowej, oficjalny dokument został podpisany w dniu wczorajszym. Grupa trzech polskich firm, kojarzonych z tym samym przedsiębiorcą, zobowiązała się w nim do spełnienia wszystkich roszczeń finansowych kierowców. Według ETF, mają to być w większości zaległe wynagrodzenia, a ich łączna wartość – wraz z pieniędzmi przelanymi już wcześniej – przekroczyła nawet 300 tys. euro. Za to sami kierowcy, pochodzący z Gruzji oraz Uzbekistanu, zobowiązali się do zwrócenia kluczyków do wszystkich zajmowanych dotychczas ciągników, robiąc to w ciągu maksymalnie 12 godzin od otrzymania pieniędzy. Tym samym ciężarówki mają opuścić miejsce protestu po nawet pięciotygodniowym przestoju.

ETF obwieściło już całą sprawę jako wielki sukces, pokazujący, że nawet pozaunijni kierowcy są w stanie sprzeciwić się dużej firmie transportowej, skutecznie odzyskując swoje należności. Mówi się też o tym, że protest może mieć wpływ na cała branżę, gdyż przyciągnął większą uwagę do warunków zatrudniania kierowców spoza Unii Europejskiej. Temat trafił przy tym na łamy Parlamentu Europejskiego, szeroko interesowali się nim politycy i media z Niemiec, a ponadto tłumaczyć musieli się zleceniodawcy ładunków, czyli często największe firmy w Europie, z branży handlowej lub logistycznej.

Pozostaje jednak pytanie, czy to na pewno koniec całej sprawy. Pamiętajmy bowiem, że przedsiębiorca złożył w Niemczech oficjalne zawiadomienie do prokuratury, oskarżając kierowców o bezprawne zajmowanie ciężarówek. Można się więc spodziewać, że usłyszymy jeszcze o tym w przyszłości. Z drugiej zaś strony, toczy się postępowanie w sprawie samego przedsiębiorcy, w sprawie próby przejęcia ciężarówek, przy użyciu grupy polskich ochroniarzy. Niewykluczone więc, że i ta sprawa wróci na łamy mediów.

Bieżące fotoreportaże w tej sprawie publikował niemiecki związek zawodowy DGB na swojej facebookowej stronie. Również tam pojawiła się informacja o powyższym porozumieniu.