Koncern Volkswagen: Scania goni MAN-a i zapowiedź spadku sprzedaży

Od ubiegłego roku na rynku samochodów ciężarowych można się spotkać z nową nazwą. To Traton, czyli grupa z koncernu Volkswagen, zrzeszająca MAN-a, Scanię, a także brazylijski, ciężarowo-autobusowy dział Volkswagena.

Traton właśnie podsumował swoje wyniki z pierwszych trzech kwartałów 2019 roku. Porównano to też z wynikami z ubiegłego roku, a także poczyniono pewne zapowiedzi na rok 2020. Przy okazji można się więc dowiedzieć jak MAN wypada w sprzedażowym porównaniu ze Scanią, a także ile sprzedaje się tych nietypowych, brazylijskich ciężarówek Volkswagena.

Największą marka grupy Traton pozostaje MAN. Niemiecka firma dostarczyła w ciągu dziewięciu miesięcy 76,5 tys. ciężarówek oraz autobusów. Dla porównania, w ciągu trzech kwartałów 2018 roku było to 72 tys. pojazdów. Mamy tutaj więc wzrost na poziomie 6 procent, tłumaczony między innymi sukcesem dostawczego TGE.

Scania pozostaje na drugim miejscu, lecz coraz bardziej zbliża się do MAN-a. Jej sprzedaż wyniosła 74,7 tys. pojazdów, w stosunku do 68,8 tys. w roku ubiegłym. To wzrost o 9 proc., tłumaczony między innymi premierą nowej generacji Scanii w Azji oraz Ameryce Południowej.

A do tego dochodzą ciężarówki oraz autobusy marki Volkswagen. W ciągu dziewięciu miesięcy dostarczono ich 31,6 tys., w stosunku do 27,4 tys. w roku ubiegłym. Tutaj wzrost był więc największy, wynosząc aż 15 procent.

Sukces Volkswagena ma być zasługą odrodzenia rynku na terenie Ameryki Południowej. Cały Traton łącznie miał tam odnotować rekordowe 42 proc. wzrostu. Dla porównania, w Europie wzrost wyniósł 16 proc., a w skali całego świata 8 procent.

A jak będzie w roku 2020? Tutaj szefostwo grupy Traton przewiduje problemy. Ilość zamówień na ciężarówki ma spadać i rok 2020 ma być po prostu bardzo trudny. Szczególnego spadku zainteresowania przewiduje się w Europie, co wcześniej zapowiedzieli też już inni producenci.