Komunalny klasyk w wersji na prąd – ten Peterbilt 520 przepracuje 8 godzin po 2 godzinach ładowania

peterbilt_520_2017

Gdyby urządzić konkurs na ciężarówkę komunalną o najmniej nowoczesnym wyglądzie, Peterbilt 520 miałby spore szanse na zwycięstwo. Typowe amerykańskie ciężarówki do zbiórki odpadów wyglądają bowiem tak samo już od lat 70-tych, mając przy tym niezmieniony układ kabin. A jednak, nawet w tak archaicznie wyglądającej konstrukcji, jak model 520, postawiono teraz zamontować nowoczesny napęd elektryczny.

Peterbilt 520 w wersji elektrycznej został właśnie zaprezentowany na amerykańskich targach branży komunalnej. Ciężarówka ta wyposażona jest w napęd zewnętrznej firmy TransPower, dostarczającej elektryczne silniki dla amerykańskich ciężarówek różnego typu. Maksymalna moc tej konstrukcji to 300 kW (około 408 KM), natomiast wytrzymałość litowo-jonowych baterii pozwoli na przejechanie 105 kilometrów lub też przepracowanie 8 godzin na minimalnych odległościach. Czy to jednak wystarczy do pracy w amerykańskich firmach komunalnych? Niestety, nie do końca. Dlatego też na pokładzie zamontowano też spalinową ładowarkę o mocy 70 kW. Jest ona w stanie naładować baterie pojazdu w ciągu 2 godzin, oddając nam do dyspozycji kolejne 100 kilometrów jazdy lub 8 godzin pracy.

Zasadniczą zaletą takiego elektrycznego Peterbilta 520 ma być oczywiście nie tylko ekologiczność jazdy, ale także brak typowego dźwięku silnika. Oczywistym więc jest, że nawet z włączoną ładowarką elektryczna śmieciarka będzie pracowała znacznie ciszej, niż zwykły diesel. A przy okazji warto wspomnieć, że podobnie jak wersja spalinowa, elektryczne 520 dostępne jest w wersjach typowych dla amerykańskiej „komunalki”. Mamy tutaj więc na przykład opcję z dodatkową kierownicą po prawej stronie, ułatwiającą obserwację prawej krawędzi jezdni.

peterbilt_520_kabina_2017peterbilt_520_2017_2