Powyżej: nagranie z protestu, opublikowane przez TVP3 Gdańsk
Terminal kontenerowy DCT Gdańsk został w ubiegły wtorek zablokowany przez przewoźników oraz ich kierowców. Była to forma protestu przeciwko wyjątkowo uciążliwemu systemowi awizacji, znanemu jako e-brama.
To już kolejny protest związany z działalnością DCT Gdańsk. Dwa lata temu przewoźnicy musieli walczyć między innymi o stworzenie odpowiedniego parkingu. Brakowało im wówczas zarówno miejsc do postoju, jak i zaplecza sanitarnego.
Teraz natomiast firmy sprzeciwiają się systemowi e-brama, w którym trzeba rezerwować sobie każdy wjazd na teren terminalu. Jak twierdzą przewoźnicy, choć system ten miał rozwiązać dotychczasowe problemy, jego wprowadzenie okazało się niewypałem.
Kierowcy nadal muszą czekać na wjazd po kilka godzin, a sam proces rezerwacji jest na tyle uciążliwy, że wiele firm musiało zatrudnić dodatkowych pracowników biurowych. By bowiem dokonać takiej rezerwacji, każdorazowo trzeba podać numer konkretny obsługiwanego kontenera.
A co na to DCT Gdańsk? Zarząd terminala dziwi się postawie przewoźników, twierdząc, że potrzebny jest zwykły dialog, a nie od razu protesty.
