Zaokrąglony przód i atrapa chłodnicy przesuniętą maksymalnie do dołu to nie tylko znak szczególny nowego Mercedesa Actrosa, ale też temat wielu branżowych dyskusji. Czy natomiast podobnego wyglądu możemy się spodziewać także po innych ciężarowych Mercedesach? Pewna odpowiedź na to pytanie właśnie pojawiła się u brazylijskich dealerów, wraz z premierą nowej generacji tamtejszego modelu Accelo.
Mercedes-Benz Accelo to ciężarówka oferowana w klasie od 7,5 do 14 ton. W Europie nigdy nie wprowadzono jej do sprzedaży, wszak to pojazd o mocno budżetowym charakterze, z kabiną o wręcz azjatyckich wymiarach. Za to Accelo świetnie sprzedaje się w Ameryce Południowej, gdzie też jest produkowane i stanowi tańszą oraz prostszą alternatywę dla modelu Atego.
Starsze Accelo:
Nowe Accelo:
Accelo miało swoją premierę w 2003 roku i przez dwie dekady praktycznie się nie zmieniało. Dopiero teraz brazylijski oddział Mercedesa zdecydował się na wprowadzenie nowej generacji, z nowocześniejszym wyposażeniem, udoskonalonymi silnikami oraz zmienionym wyglądem zewnętrznym. I właśnie tutaj dochodzimy do podobieństw z nowym Mercedesem Actrosem, wszak Accelo również zostało bardzo mocno zaokrąglone, mając atrapę chłodnicy przesuniętą w większości na zderzak, a przy tym otrzymując nietypowe, bardzo wąskie reflektory.
Brazylijczycy twierdzą, że ten nowy wygląd stanowi nawiązanie do historycznych modeli. Konkretnie wskazują, że przy projektowaniu nowego Accelo inspirowano się słynną serią L, popularnie znaną pod przydomkami „Kurzhauber” lub „Rundhauber”. Skoro natomiast Mercedes-Benz przyjął taki „język designu”, pozostaje tylko czekać na zaokrąglone Atego oraz zaokrąglonego Arocsa.
Mercedes-Benz serii L z lat 60-tych: