Kolejny kraj wprowadza do ciężarówek tachografy – Kanada zapowiedziała to na rok 2021

Więcej o nowych tachografach w Europie przeczytacie tutaj oraz tutaj.

Od wczoraj w Unii Europejskiej stosowana jest nowa generacja tachografów. To urządzenia zapisujące lokalizację ciężarówki, a także pozwalające na zdalną kontrolę. Tymczasem poza Europą zapowiedziano wprowadzenie tachografów w kolejnym kraju. Urządzenia te zacznie stosować Kanada, począwszy od 2021 roku.

Obecnie kanadyjscy przewoźnicy krajowi mogą zapisywać swoją aktywność w papierowych książkach. Przy odrobinie wprawy pozwala to na stosunkowo łatwe manipulacje. Większym problemem nie jest też ukrywanie niewielkich naruszeń. Za półtora roku możliwości te zostaną jednak zabrane, a w ciężarówkach będą musiały pojawić się urządzenia typu ELD.

ELD to amerykańska forma tachografu, zapisująca ruch pojazdu, jego prędkość oraz położenie na mapie. Zdaniem kanadyjskich władz, wprowadzenie tych urządzeń poprawi bezpieczeństwo, eliminując z dróg przemęczonych kierowców. Podaje się też przy tym statystyki, według których aż 20 proc. śmiertelnych wypadków na kanadyjskich drogach wynika z przemęczenia.

Czy rzeczywiście tak będzie? Tutaj można przypomnieć, że w sąsiednich Stanach Zjednoczonych urządzenia typu ELD zostały wprowadzone półtora roku temu. Badania zaś wykazały, że nie miało to większego wpływu na bezpieczeństwo. Szerzej opisywałem to w następującym artykule: Tachografy nie zmniejszyły liczby wypadków, ale za to skłaniają do łamania przepisów ruchu drogowego.

Warto też dodać, że kanadyjskie przepisy pozwalają na wyjątkowo długą jazdę. Dobowy czas pracy wynosi aż 14 godzin, z czego 13 godzin może przypadać na samą jazdę. To o dwie godziny więcej niż w USA i o trzy godziny więcej niż w Europie. Minimalny dobowy odpoczynek wynosi natomiast w Kanadzie 10 godzin.