Lata mijają, a kwestia ryczałtów za nocleg dla kierowców ciężarówek pozostaje nieuregulowana. Obecny stan rzeczy jest taki, że wszystko pozostaje w gestii sądów, decydujących w sprawach wytaczanych przez samych kierowców. A jak wyglądają te sądowe orzeczenia? Jak zwraca uwagę „Rzeczpospolita”, w chwili obecnej dominuje trend profirmowy.
W kolejnych rozprawach, zakończonych w ostatnich tygodniach, uznano, że firmy transportowe nie musiały i nie muszą wypłacać ryczałtów, o ile ich kierowcy otrzymywali diety opisane w firmowym regulaminie, a jednocześnie dysponowali kabinami sypialnymi. Wysokie, wynoszące co najmniej kilkadziesiąt euro diety są bowiem wówczas traktowane przez sąd niczym rekompensata wszystkich wydatków ponoszonych w trasie, pokrywając także dodatki związane z noclegiem.
Czy oznacza to więc, że kierowcy nie mają możliwości otrzymać w sądzie dodatkowych pieniędzy, zaś pracodawcy mogą spać spokojnie? No cóż, przy obecnym kształcie przepisów trudno określić to takim pewnym. Sądy zwracają bowiem uwagę na przykład na fakt, że w celu uzyskania zaległych dodatków kierowca musiałby udowodnić, że dieta nie wystarczała mu na pokrycie w trasie wszystkich wydatków. Jeśli więc trafi się odpowiednio obrotny człowiek z jeszcze bardziej obrotnym prawnikiem, znowu może wydarzyć się coś interesującego.
Zainteresowanych tematem zapraszam do pełnego artykułu „Rzeczpospolitej”. Dostępny TUTAJ tekst zawiera między innymi sygnatury wspomnianych spraw sądowych.
