Kolejne kradzieże z jadących ciężarówek – sprawcy czekali na konkretne zestawy?

Powyżej: jedna z kradzieży uwiecznionych na S8 w Polsce

Wynoszenie ładunków z jadących ciężarówek znowu okazało się problemem. Od początku miesiąca w Holandii odnotowano już dwa takie zdarzenia, w obu przypadkach dotyczące większych partii towaru.

Kradzieże wydarzyły się w dwóch różnych częściach kraju, na drogach oddalonych od siebie o około 150 kilometrów. W nocy z 6 na 7 czerwca, około godziny 2, złodzieje zaatakowali w okolicach Oldzenzaalu, na autostradzie A1, wynosząc ładunek z ciężarówki jadącej w kierunku Niemiec. Drugie zdarzenie miało miejsce w nocy z 11 na 12 czerwca, między godziną 23.45 a 0.15, pod miastem Gorinchem, na autostradzie A27 w kierunku północnym.

Obie sprawy, wraz z apelem do świadków o pomoc, zostały nagłośnione przez firmę TT-Experts, specjalizującą w rozpracowywaniu transportowych przestępstw.  Firmie udało się już nawet trafić na pewien trop, dotyczący drugiej z kradzieży. To nagranie z monitoringu stacji Shell przy autostradzie A59, które przedstawia dwa podejrzanie wyglądające auta dostawcze. Samochody te prawdopodobnie czekały na uprzednio upatrzony zestaw, zaraz po jego przejeździe włączyły się do ruchu, a następnie podążały za nim na węźle autostrad A59 oraz A27. Na tym niestety ślad się urywa, gdyż samej kradzieży dokonano na odcinku nieobjętym monitoringiem.

Przypomnę, że w Polsce dopiero co rozpracowano grupę przestępczą, która specjalizowała się w tego typu kradzieżach na trasie S8. Wykorzystano przy tym specjalnie przygotowane BMW serii 5, prezentowane w następującym artykule: Z tego samochodu okradano jadące naczepy – zatrzymanie trzech osób na S8. Wcześniej podobne aresztowania miały też miejsce w Skandynawii, gdzie szwedzko-duńska poczta ukryła kamerę w naczepie, wykonując w ten sposób poniższe nagranie.