Kolejka do granicy w Olszynie w 1993 roku – gdy Liaz i Jelcz przeplatały się ze Space Cabem

Weekend powoli zbliża się do końca. Już za kilka lub kilkanaście godzin tysiące polskich kierowców ruszą w kierunku granic, rozpoczynając kolejny tydzień ciężkiej pracy w transporcie międzynarodowym. Ku pokrzepieniu przygotowałem więc coś szczególnego – to fotoreportaż z 1993 roku, pokazujący jak wyjazdy z kraju na Zachód wyglądały trzy dekady temu.

Dołączone zdjęcia wykonano 17 grudnia 1993 roku, na polsko-niemieckiej granicy w Olszynie. Jak to przed Bożym Narodzeniem, ruch był wówczas bardzo wzmożony, a kierowcy oczekiwali na odprawę w szczególnie długiej kolejce. Rolę parkingu pełniła zamknięta jezdnia poniemieckiej „autostrady”, wówczas będącej w niemal oryginalnym stanie, jeszcze przed pierwszym większymi przebudowami z lat 90-tych.

PAP/Adam Hawalej
PAP/Adam Hawalej
PAP/Adam Hawalej

Na pierwszym planie pojawia się holenderska klasyka transportu, czyli DAF 3300 z okresu 1982-1987. To ten biały ciągnik z naczepą o uniesionej osi. Również zdjęcie z wnętrza, gdzie dwóch kierowców wspólnie gotuje wodę w kabinie, wykonano w kabinie DAF-a tej samej generacji. To nadwozie wygląda jednak na inny egzemplarz, z podwyższonym dachem znanym jako Space Cab. Jest to rzecz o tyle ciekawa, że na początku lat 90-tych DAF był w Polsce marką mało popularną, natomiast podwyższony wariant Space Cab uchodził za bardzo rzadko spotykany luksus (więcej na temat tego nadwozia: Tak mieszkało się w największym DAF-ie połowy lat 80.).

Na koniec warto jeszcze zwrócić uwagę na dalsze pojazdy stojące w kolejce. Na ujęciu z grupą kierowców na jezdni – dzisiaj być może właścicieli dużych lub średnich firm transportowych – wyraźnie widać jak zachodni sprzęt przeplata się z tym z byłego bloku wschodniego. Za Renault serii R z PKS Toruń ustawił się klasyczny Liaz serii 100/110 z naczepą, natomiast za białym MAN-em F90 stoi trzyosiowa Tatra 815 pierwszej generacji, o dziwo również z naczepą. Za Tatrą mamy Jelcza serii 400 z przyczepą, a za nim widać co najmniej dwa kolejne Liazy, rozdzielone między innymi Mercedesem NG.

Zbliżenie na ciężarówki:

PAP/Adam Hawalej